Masakra pod Awdijiwką. Rosjanin wypowiedział się o polskim sprzęcie

Masakra pod Awdijiwką. Rosjanin wypowiedział się o polskim sprzęcie24.10.2023 12:21
Ostatnia partia moździerzy LMP-2017 dla WOT.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Zakłady Mechaniczne „Tarnów” S.A.

Obecnie Rosjanie toczą zaciętą walkę o Awdijiwkę, a jednym z dużych problemów, które ich trapią, są wyprodukowane w Polsce moździerze. Czego dokładnie obawiają się Rosjanie?

W trakcie walk o Awdijiwkę, którą Ukraińcy przekształcili w twierdzę, Rosjanie ponieśli znaczne straty w sprzęcie, ale mimo to kontynuują atak. Rosyjski żołnierz o pseudonimie Vozhak wyraził na Telegramie swoje zdanie, zauważając, że Ukraińcy posiadają rozbudowaną sieć tuneli, które łączą punkty ogniowe, oraz skarży się na używane przez nich moździerze kal. 60 mm, które pochodzą z Polski.

- Ich pociski są ciche i nie generują charakterystycznego świstu, przez co ostrzeliwani żołnierze nie mają czasu na reakcję [red. ucieczkę do schronienia], co powoduje znaczące straty w postaci zabitych bądź rannych. - pisze Vozak.

Poniższe zdjęcie z Telegrama przedstawia sekcję ogonową pocisku moździerzowego.

Moździerze z Polski, których boją się Rosjanie

Informacja o Moździerzach z Polski oraz kalibrze 60 mm wskazuje, że Rosjanin mówi o produkowanych przez Zakłady Mechaniczne Tarnów moździerzach LMP-2017, których co najmniej 100 sztuk trafiło do Ukrainy.

Moździerz LMP-2017, którego nazwa jest akronimem od "Lekki Moździerz Piechoty 2017", po raz pierwszy został zaprezentowany w formie prototypu pod koniec roku 2017. Konstrukcyjnie jest to bardzo lekki moździerz kalibru 60 mm, którego masa wynosi poniżej 8 kg, umożliwiając obsługę nawet przez jednego żołnierza, choć optymalna liczba obsługujących to dwóch.

Moździerz teoretycznie jest przeznaczony do użycia z polską amunicją kalibru 59,4 mm, jednak możliwa jest jego prostą adaptacja do amunicji NATO o kalibrze 60,7 mm. Przy użyciu polskich pocisków LM60 lub LM60N, uzyskuje się odpowiednio zasięgi wynoszące 1,1 km i 1,3 km.

W przypadku drugiego pocisku, LM60N, który ma masę 1,9 kg, deklarowany zasięg rażenia wynosi aż 40 metrów. Osiągnięto to między innymi poprzez detonację pocisku jeszcze w locie, kilka metrów nad powierzchnią ziemi.

Takie postępowanie umożliwia obsypanie obszaru gradem śmiertelnych odłamków, co stanowi poważne zagrożenie dla żołnierzy, nawet tych ukrytych w okopach, jeśli pocisk detonuje się nad nimi. Dodatkowym atutem jest większy obszar rażenia, porównywalny z klasycznymi moździerzami o większym kalibrze, w których pociski wybuchają po uderzeniu w ziemię.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.