Karabiny FN FAL w Ukrainie. Oto historia "prawej ręki wolnego świata"

Karabiny FN FAL w Ukrainie. Oto historia "prawej ręki wolnego świata"16.10.2022 09:43
Charakterystyczne dla karabinów L1A1 (FN FAL) wyżłobienia na zamku mające za zadanie odprowadzanie zanieczyszczeń w mniej istotne miejsce.
Źródło zdjęć: © Polarms

Do Ukrainy trafiły karabiny FN FAL używane przez blisko setkę państw świata i wykorzystywane praktycznie w każdym konflikcie zbrojnym od lat 50. XX wieku. Wyjaśniamy historię i możliwości konstrukcji z tzw. świętej trójcy karabinów zimnej wojny.

Historia FN FAL, tak samo jak i popularnego kałasznikowa, sięga II wojny światowej, kiedy to swoją skuteczność udowodnił pierwszy masowo produkowany karabinek szturmowy StG44. Pozwalał na prowadzenie ognia precyzyjnego na odległość kilkuset metrów i ognia ciągłego jak pistolet maszynowy. Po zakończeniu II wojny światowej w wielu państwach rozpoczęto badania nad bronią nowej generacji.

Wraz z powstaniem NATO, 4 kwietnia 1949 roku zaczęto pracować nad standaryzacją uzbrojenia. Koncepcji było kilka, z czego np. Wielka Brytania wraz z Belgią forsowały nabój .280 British, wokół którego Dieudonné Saive (pracujący dla FN Herstal i odpowiedzialny za dokończenie słynnego Browninga Hi-Power, którego prototypy były inspiracją na polskiego VIS wz. 35) zaprojektował FN FAL na podstawie swojego wcześniejszego dzieła SAFN-49.

Od lewej potężny amerykański nabój 7,62×63 mm (.30-06 Springfield) z karabinu M1 Garand, pośredni .280 British (71×43 mm) oraz po prawej karabinowy nabój "pośredni po amerykańsku" czyli 7.62×51 mm NATO (.308 Winchester)., Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Od lewej potężny amerykański nabój 7,62×63 mm (.30-06 Springfield) z karabinu M1 Garand, pośredni .280 British (71×43 mm) oraz po prawej karabinowy nabój "pośredni po amerykańsku" czyli 7.62×51 mm NATO (.308 Winchester).
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Jednakże dla Amerykanów liczyła się siła obalająca i dla nich nabój brytyjski był zbyt słaby, więc ostatecznie przeforsowali w grudniu 1953 swoją konstrukcję jako standard dla całego NATO. Jedynym państwem, które się wyłamało, była Francja używająca bardzo zbliżonego naboju 7,5×54 mm French.

W związku z zaistniałą sytuacją Dieudonné Saive przeprojektował karabin pod wybraną amunicję, tworząc rewolucyjny - jak na swoje czasy - karabin FN FAL. Nazwa to skrót od Fabrique Nationale fusil automatique léger.

Karabin był ogromnym sukcesem, ponieważ jeszcze w 1953 roku został przyjęty do wyposażenia wojsk Belgii, a w 1955 roku pojawiły się zamówienia z Izraela, Kanady (produkującej jako pierwsze państwo calową wersję FN FAL ze zmienionymi przyrządami celowniczymi) oraz z RFN, gdzie chciano uzbroić w ten karabin nowo utworzoną Bundeswehrę.

Niemcy zakupiły pierwszą partię kilku tys. karabinów oznaczonych jako G1 i po kolejnym zamówieniu 100 tys. sztuk chciały prowadzić licencyjną produkcję. Belgowie pamiętający jeszcze nieodległą II wojnę światową odmówili, co ostatecznie zaowocowało przycięciem przez RFN do uzbrojenia karabinów HK G3 będących głównym rywalem na rynku dla FN FAL, co bez wątpienia zasługuje na osobną historię.

W następnych latach FN FAL trafił też do uzbrojenia austriackich, luksemburskich oraz holenderskich sił zbrojnych i stosunkowo niewiele brakowało, aby został etatowym karabinem US Army, o czym pisaliśmy w tekście poświęconym M14.

FN FAL w 1957 roku trafił także do wyposażenia brytyjskich sił zbrojnych na podstawie udanych doświadczeń Kanadyjczyków, ale Brytyjczycy słusznie zrezygnowali z możliwości prowadzenia ognia ciągłego (przy tym kalibrze strzelanie ogniem ciągłym "z ręki" to marnotrawstwo amunicji) i zdecydowali się produkować karabin strzelający wyłącznie ogniem pojedynczym oznaczony jako L1A1 Self-Loading Rifle (SLR). Z tego względu niedługo później karabin rozprzestrzenił się po innych państwach Wspólnoty Narodów.

Następnie FN FAL trafił do wielu innych państw głównie w regionie Ameryki Południowej, Środkowej oraz Afryki i był wykorzystywany praktycznie we wszystkich konfliktach zbrojnych. FN Herstal nie było tak chętne do udzielania licencji na produkcję, jak niemieckie Heckler und Koch, ale FAL był produkowany na licencji przez Wielką Brytanię, Kanadę, RPA, Brazylię, Austrię, Argentynę, Indie, Australię, Izrael, Meksyk czy Wenezuelę.

[1/17] Zasilanie karabinów odbywało się ze stalowych 20-nabojowych magazynków., Źródło zdjęć: © Polarms
[2/17] Frezowana kora zamkowa karabinu L1A1 (FN FAL), Źródło zdjęć: © Polarms
[3/17] L1A1 (FN FAL) w całej okazałości. Celność bardzo dobrej jakościowo reprodukcji FN FAL od DSA w postaci karabinu SA58. Karabin realnie umożliwia skuteczne zwalczanie celów na dystansie do około 600/700 m, ale to już przy zastosowaniu celownika optycznego, ponieważ mechaniczne przyrządy celownicze nie należą do najlepszych., Źródło zdjęć: © Polarms
[4/17] Spojrzenie na spód L1A1 (FN FAL), gdzie widać m.in. zwalniacz magazynka oraz osłonę języka spustowego i chwyt pistoletowy., Źródło zdjęć: © Polarms
[5/17] Karabiny L1A1 (FN FAL) miały charakterystyczny składany uchwyt do przenoszenia., Źródło zdjęć: © Polarms
[6/17] Regulator gazowy karabinu L1A1 (FN FAL). Ustawianie regulatora w FN FAL to nie taka łatwa sprawa. Jeśli do systemu trafia za mało gazów prochowych, to karabin może się nie przeładować, a jak za dużo to następuje szybsze zużycie elementów broni i mamy większy odrzut. Z drugiej strony więcej gazów prochowych w systemie jest przydatne w przypadku mocno zabrudzonej broni., Źródło zdjęć: © Polarms
[7/17] L1A1 (FN FAL) w całej okazałości., Źródło zdjęć: © Polarms
[8/17] Charakterystyczne dla karabinów L1A1 (FN FAL) wyżłobienia na zamku mające za zadanie odprowadzanie zanieczyszczeń w mniej istotne miejsce., Źródło zdjęć: © Polarms
[9/17] Izraelski FN FAL., Źródło zdjęć: © Polarms
[10/17] Karabin L1A1 (FN FAL). Nagranie bardzo dobrze pokazuje jak działa FN FAL. Warto zwrócić uwagę na popychacz, który przekazuje na suwadło dość energii, aby wprawić je w ruch oraz na działanie łącznika suwadła ze sprężyną powrotną w kolbie. Warto zaznaczyć, że wyposażona w składaną kolbę wersja FN FAL PARA ma przeprojektowaną komorę zamkową i sprężynę powrotną, toteż nie jest możliwe stosowanie części zamiennie z obydwu wariantów., Źródło zdjęć: © Polarms
[11/17] Izraelski FN FAL., Źródło zdjęć: © Polarms
[12/17] Izraelski FN FAL., Źródło zdjęć: © Polarms
[13/17] Izraelski FN FAL., Źródło zdjęć: © Polarms
[14/17] Izraelski FN FAL, który jak widać niezbyt się nadawał do walki miejskiej., Źródło zdjęć: © Polarms
[15/17] Regulator gazowy, który sprawiał problemy izraelskim żołnierzom., Źródło zdjęć: © Polarms
[16/17] Izraelski FN FAL., Źródło zdjęć: © Polarms
[17/17] Izraelski FN FAL., Źródło zdjęć: © Polarms

FN FAL — relikt zimnej wyprzedzający swoją epokę

Karabin wykorzystuje system gazowy o krótkim skoku tłoka, a ryglowanie odbywa się poprzez przekoszenie zamka w płaszczyźnie pionowej. To, co wyróżnia FN FAL to wielopołożeniowy regulator gazowy pozwalający precyzyjnie wyregulować broń do danej amunicji, co w rękach niedoświadczonego rekruta może być potencjalnym problemem.

Komora zamkowa FN FAL jest frezowana z jednego bloku stali, co zapewnia jej wyższą sztywność niż w konstrukcjach wykorzystujących tłoczoną blachę pokroju HK G3, ale z drugiej strony podwyższa koszty produkcji.

Karabin jest też wyposażony w bardzo rzadko stosowane blokowanie się zespołu ruchomego w tylnym położeniu po wystrzeleniu ostatniego naboju, które dzisiaj jest już standardem. Oszczędza to czas przy przeładowaniu, ponieważ po wpięciu nowego magazynka nie trzeba przeładowywać karabinka. Bardzo wygodna jest też nieruchoma podczas strzału rączka przeładowania, co także dzisiaj jest uważane za luksus.

FN FAL jest zasilany najczęściej z 20-nabojowych stalowych magazynków oraz cechuje się masą około 4,3 kg i długością 1,1 m przy lufie o długości 533 mm. Skrócona wersja PARA ze składaną kolbą i 463 mm lufą waży ok. 3,8 kg. Istniała też ciężka wersja FALO ze znacznie grubszą lufą i składanym dwójnogiem pełniąca funkcję karabinu maszynowego. Mnogość wersji FN FAL sprawiła, że ten karabin stał się popularny na każdej możliwej długości i szerokości geograficznej.

Ten karabin był wszędzie

W latach 50. XX wieku karabiny FN były używane podczas rewolucji kubańskiej przez obydwie strony, ponieważ reżim generała Fulgencio Batisty zakupił partię tych karabinów, które były też wykorzystywane przez bojowników pod wodzą Fidela Castro. Karabiny były także uzbrojeniem kubańskich emigrantów biorących udział w inwazji w Zatoce Świń.

Dekadę później FN FAL był szeroko wykorzystywany w wojnie rodezyjskiej, gdzie dobrze wyszkolone przez Brytyjczyków siły bezpieczeństwa chcącej się uniezależnić Rodezji wspieranej przez RPA robiły dobry użytek z przewagi balistycznej naboju 7,62x51 mm NATO nad radzieckim 7,62x39 mm używanym w karabinkach AK używanych przez rebeliantów m.in. Afrykańskiego Narodowego Związku Zimbabwe (ZANU).

Pociski wystrzelone z FN FAL miały większy zasięg skuteczny niż te z karabinków AK oraz pozwalały na skuteczniejsze przebijanie przeszkód takich jak pnie drzew. Przykładowo, energia wylotowa pocisku wystrzelonego z karabinu pokroju FN FAL to lekko ponad 3 tys. J, a w przypadku karabinka AK jest to około 2 tys. J.

Te zalety nie zawsze są przydatne, o czym przekonał się Izrael podczas wojny sześciodniowej w 1967 roku, kiedy karabin FN FAL uznano za zbyt ciężki i nieporęczny w walkach w terenie zurbanizowanym. Problemem był też fakt, że broń była bardzo trudna do opanowania podczas strzelania ogniem ciągłym z ręki.

Izraelscy żołnierze skarżyli się też na zawodność broni, ale FN FAL można łatwo "zepsuć" majstrując przy regulatorze gazowym. Sprzęt jest za to stosunkowo odporny na błoto czy mróz.

W związku z tymi wadami Izrael zaczął poszukiwać czegoś innego i zdecydował się wykorzystać karabinki AK-47, co poskutkowało powstaniem karabinka IMI Galil zasilanego nowym nabojem pośrednim 5,56x45 mm NATO.

Są to identyczne wnioski, jakie amerykanie wynieśli z Wietnamu przy okazji karabinka M16. Z czasem także inne państwa głównie należące do NATO zaczęły się przesiadać na nowe konstrukcje zasilane nabojem pośrednim. Ogólnie rzecz biorąc FN FAL zostały w nich zachowane jako karabiny wyborowe, ale nie są aż tak popularne w tej roli jak HK G3. Z tego względu na rynku jest bardzo ograniczony wybór akcesoriów pozwalających na montaż dodatków. Z kolei Afryce bądź Ameryce Południowej FN FAL jest stosowany do dzisiaj.

FN FAL brał też udział m.in. w wojnie Jom Kipur, libańskiej, angolskiej czy nigeryjskiej wojnie domowej, wojnie wietnamskiej, wojnie o niepodległość Bangladeszu czy wojny o Falklandy, podczas której obydwie strony wykorzystywały w zasadzie ten sam karabin.

FN FAL był też wykorzystywany podczas wojny o niepodległość Chorwacji oraz jest stosowany w trwających do dzisiaj wojnach w Jemenie, Libii, Syrii czy walce z Boko Haram w Nigerii. Teraz "prawa ręka wolnego świata" trafiła do Ukrainy, gdzie jest po dekadach wykorzystywana z wolą twórcy do obrony przed ZSRR/Rosją.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.