Czołgi T-14 Armata w Ukrainie. Sensacyjne doniesienia Władimira Sołowjowa

Czołgi T-14 Armata w Ukrainie. Sensacyjne doniesienia Władimira Sołowjowa27.12.2022 20:23
Czołg T-14 Armata
Źródło zdjęć: © Mil.ru

Czołgi T-14 Armata były do niedawna wielkim nieobecnym wojny w Ukrainie. Choć rosyjska propaganda przedstawiała je jako supernowoczesną broń, zostały wyprodukowane w niewielkiej liczbie i nie odnotowano użycia ich podczas działań wojennych. Rosyjskie źródła wskazują, że co najmniej trzy T-14 zostały jednak w końcu wysłane w rejon walk.

Informacje na temat skierowania czołgów T-14 do Ukrainy przekazał Władimir Sołowjow. To popularny w Rosji prezenter państwowych kanałów telewizyjnych, a zarazem celebryta i propagandysta, popularyzujący narrację Kremla.

W tym przypadku, jak informuje serwis Milmag, Sołowjow miał odwiedzić tereny Ukrainy okupowane przez Rosję, gdzie – w nieujawnionej lokalizacji - nagrał i sfotografował czołgi T-14 Armata.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gala Solve for Tomorrow

Jeśli jego doniesienia okażą się prawdą, będzie to najprawdopodobniej pierwszy dowód użycia czołgu T-14 Armata podczas wojny w Ukrainie, a zarazem pierwszy przypadek użycia ich w walce (wcześniejsze doniesienia o testach w Syrii nie informowały o użyciu T-14 w działaniach bojowych).

Najnowszy rosyjski czołg

Trzeba jednocześnie zastrzec, że informacje podawane przez Sołowjowa – będącego jednym z głosów Kremla – należy traktować z dużym dystansem, jako głos rosyjskiej propagandy. Pozostaje jednak faktem, że z jakiegoś powodu Rosjanie postanowili przypomnieć o swoim najnowszym czołgu.

T-14 Armata to pierwszy czołg określany mianem maszyny 4. generacji. Do tej pory zasłynął spektakularnym zepsuciem się podczas przygotowań do defilady. Tym, co wiadomo na jego temat, jest zastosowanie – po raz pierwszy w seryjnie produkowanym, współczesnym czołgu podstawowym – bezzałogowej wieży.

W praktyce opracowanie T-14 oznacza zerwanie z bardzo długą linią rozwojową rosyjskich czołgów, opracowanych według zimnowojennych założeń. Wypracowano je po manewrach Snieżok, w czasie których Rosjanie zrzucili na własne wojska bombę jądrową.

Czołg T-14 Armata

Bezzałogowa wieża T-14 pozwala na umieszczenie całej załogi w kadłubie, a związane z tym oszczędności masy pozwalają – teoretycznie – na lepsze opancerzenie newralgicznych z punktu widzenia przeżycia załogi elementów czołgu.

Nowa konstrukcja daje także szansę na wyeliminowanie podstawowej wady rosyjskich czołgów, związanej z rozmieszczeniem amunicji wewnątrz kadłuba w taki sposób, że przebicie pancerza powodowało jej detonację, często skutkującą efektownym oderwaniem wieży czołgu.

Ile czołgów T-14 Armata ma Rosja?

Ewentualne rozmieszczenie T-14 w Ukrainie jest interesujące również z tego powodu, że jeszcze w listopadzie "Moscow Times" informował o zatrzymaniu programu rozwoju platformy Armata, czyli m.in. czołgów T-14. Przyczyną mogły być sankcje i niezdolność rosyjskiej gospodarki do samodzielnego opracowania niezbędnych podzespołów.

Jeszcze w 2015 roku rosyjska propaganda zapewniała – m.in. ustami wiceministra obrony narodowej Federacji Rosyjskiej Jurija Borisowa - o szybkim rozpoczęciu masowej produkcji. Do końca minionej dekady rosyjska armia miała mieć 2 tys. nowych czołgów. Według aktualnych szacunków do 2022 roku wyprodukowano ich około 20.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.