Ciężki myśliwiec MiG-41. Futurystyczny następca rosyjskiego MiG-a 31

Ciężki myśliwiec MiG-41. Futurystyczny następca rosyjskiego MiG-a 3129.03.2024 13:26
Wizualizacja możliwego wyglądu samolotu MiG-41
Źródło zdjęć: © X, Insightful Geopolitics

Gdyby wierzyć rosyjskiej propagandzie, biuro konstrukcyjne MiG kończy właśnie prace nad rewolucyjnym samolotem MiG-41. Deklarowane możliwości tej maszyny brzmią imponująco, podobnie jak planowane tempo wdrożenia jej do służby. Co wiadomo o rosyjskim samolocie nowej generacji i czy jego wdrożenie faktycznie jest możliwe?

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

MiG-41 jest budowany z myślą o zastąpieniu samolotów MiG-31. To ciężkie myśliwce przechwytujące, opracowane w czasie zimnej wojny z myślą o obronie północnych i wschodnich rubieży ZSRR. Ze względu na specyficzne przeznaczenie samoloty te wyróżniają się znacznymi rozmiarami, dużą prędkością, a także autonomią względem infrastruktury naziemnej.

Prowadzone po rozpadzie ZSRR prace modernizacyjne zmieniły tę maszynę – w wariancie MiG-31K – w broń ofensywną, zdolną m.in. do przenoszenia pocisków Ch-47M2 Kindżał. Aktualnie prowadzone modernizacje i remonty mają sprawić, że samoloty te pozostaną w służbie do 2035 r.

Kamera solarna z akumulatorem w super cenie – recenzja Foscam B4

Data ta wyznacza zarazem horyzont czasowy, w którym Rosja powinna dysponować samolotem nowej generacji, zdolnym do obrony ogromnych przestrzeni na północy i wschodzie kraju.

Fragmentaryczne informacje, które na przestrzeni ostatnich lat pojawiały się w źródłach rosyjskich pozwalają zbudować obraz tego, czym – w zamiarze twórców – ma być MiG-41. Mimo bardzo ograniczonych danych maszyna ta – przynajmniej w deklaracjach – prezentuje się interesująco.

Myśliwiec przechwytujący nowej generacji

MiG-41 jest bardzo odległym następcą Projektu 70.1 – myśliwca, który według Rosjan miał być zdolny do przechwycenia samolotu SR-71 Blackbird. Maszyna ma być bardzo szybka – różne źródła wskazują na prędkość od Mach 3 do nawet Mach 5 (od ok. 3,5 tys. km/h do ok. 6 tys. km/h). Jego napęd ma stanowić nowy, niesprecyzowany na razie silnik (na liście potencjalnych rozwiązań są m.in. jednostki napędowe z Su-57).

Myśliwiec Su-57, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Myśliwiec Su-57
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Uzbrojenie MiG-a 41 ma pozwolić na zwalczanie nie tylko samolotów, ale także celów hipersonicznych, a także obiektów kosmicznych znajdujących się na niskich orbitach. Samolot ma być zdolny do osiągania bardzo wysokiego pułapu wynoszącego nawet 40 i  do bardzo dalekich lotów (zasięg maszyny ma wynosić aż 7 tys. km).

MiG-41 ma być przy tym zarówno platformą dla broni hipersonicznej, jak i jej łowcą – będzie niszczyć zarówno lecące pociski, jak i ich nosicieli.

Na pokładzie obok rakiet mają znaleźć się – w zależności od źródła – laser bojowy albo działo elektromagnetyczne. A to wszystko za zasłoną technologii stealth i rozwiązań definiujących nowy samolot jako maszynę 6. generacji.

Technologia poza zasięgiem Rosjan?

Wśród wymienianych przez Rosjan rewolucyjnych pomysłów innowacyjnością wyróżnia się zamiar wykorzystania energii cieplnej, powstającej podczas lotów z dużymi prędkościami, do zasilania pokładowej elektroniki lub broni energetycznej. Warto przypomnieć, że np. lecący z dużą prędkością Blackbird rozgrzewał się w niektórych miejscach w wyniku oporu powietrza nawet do 480 stopni Celsjusza.

SR-71 Blackbird, Źródło zdjęć: © Domena publiczna
SR-71 Blackbird
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

W praktyce – gdyby wszystkie zapowiedzi miały zostać spełnione – MiG stanowiłby odpowiednik popkulturowej gwiazdy śmierci. Zapowiedzi Rosjan należy zatem traktować z dużym dystansem – zwłaszcza że ich przemysł lotniczy coraz bardziej odczuwa brak wykwalifikowanej kadry, a najsłynniejsi konstruktorzy z upływem lat umierają bez wykształcenia swoich następców.

O tym, jak mało prawdopodobne jest pokonanie przez rosyjski przemysł wszystkich wyzwań technicznych związanych z MiG-iem 41, pisała dziennikarka WP, Karolina Modzelewska.

Rewolucyjny napęd

Niezależnie od tego prace nad projektem o nazwie PAK DP (MiG-41 to nazwa nieoficjalna, choć stosowana przez Rosjan) są faktem. Wśród prawdopodobnych rozwiązań, które – być może – kiedyś trafią do MiG-a 41, najciekawszym wydaje się napęd w postaci pulsacyjnego silnika detonacyjnego (PDE).

Jest to napęd o bardzo wysokiej sprawności (szacuje się, że jego upowszechnienie w lotnictwie spowodowałoby 75-proc. spadek zużycia paliwa), a zarazem zdolności do działania w bardzo szerokim zakresie prędkości – od prędkości poddźwiękowej do ok. Mach 5.

Choć prace nad tym napędem prowadzone są na całym świecie, a jeszcze w 2008 r. przeprowadzono eksperymentalny lot tak napędzanego bezzałogowca (silnik pracował 10 sekund), do tej pory nikomu nie udało się zbudować silnika PDE, który mógłby zostać zastosowany w praktyce.

Kontrola nad Arktyką

Oficjalnie prace nad MiG-iem 41 zostały ujawnione w 2013 r. W 2020 r. w powietrze miał wzbić się prototyp samolotu, a pierwsze seryjne maszyny miały wejść do służby w roku 2025. Nowy harmonogram przewiduje gotowość operacyjną maszyny ok. 2030 r.

Rosjanie nie mają w tej kwestii wielkiego wyboru. Bez ciężkich maszyn przechwytujących Moskwa może w ciągu zaledwie dekady stracić możliwość kontroli części własnej przestrzeni powietrznej.

MiG-i 31 nie są produkowane od 30 lat, wstrzymano także produkcję silników do tych samolotów, a zgromadzone zapasy – co zauważa m.in. rosyjski dziennik "Izwiestia" –szybko się wyczerpują. W przypadku MiG-a 41 stawką jest zatem nie tyle zbudowanie rewolucyjnej konstrukcji, co dostarczenie siłom powietrznym samolotu zdolnego do utrzymania przez Rosję zdolności, jakimi dysponuje obecnie. Zegar tyka.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.