Broń może być ukryta wszędzie. Zabójcze przedmioty codziennego użytku

Broń może być ukryta wszędzie. Zabójcze przedmioty codziennego użytku02.07.2023 15:18
Pistolet zamaskowany jako smartfon.
Źródło zdjęć: © YouTube | TFB TV

Broń zakamuflowana w przedmiotach codziennego użytku to nie tylko domena szpiegów z czasów zimnej wojny. Przedstawiamy przykłady nowoczesnej broni ukrytej w najbardziej niepozornych miejscach.

Tego typu broń - nie licząc rozwiązań nieśmiercionośnych - jest w większości państw zabroniona lub mocno regulowana. Ze względu na swój niepozorny wygląd może ona stanowić poważne zagrożenie, szczególnie w czasie chaosu wywołanego wojną lub niepokojami społecznymi. W efekcie trzeba być bardzo ostrożnym, gdyż we wspomnianych warunkach niebezpieczeństwo może czaić się nawet w bardzo niewinnie wyglądających przedmiotach.

Na początku prześledźmy przykłady najdziwniejszych form broni palnej, a następnie spójrzmy na ciekawostki dotyczące broni białej oraz paralizatorów. Postęp technologiczny sprawił, że stworzenie np. zabójczego smartfona strzelającego standardową amunicją pistoletową nie stanowi już dziś najmniejszego problemu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Walizeczka śmierci" od Magpula już niedługo

Dzisiaj pistoletem może być w zasadzie cokolwiek. Jeszcze w 2023 r. do sprzedaży w USA i być może w innych krajach trafią "zabójcze walizki" amerykańskiego koncernu Magpul, czyli FDC-9 (Folding Defensive Carbine) i FDP-9 (Folding Defensive Pistol) na nabój 9x19 mm.

Jest to realizacja koncepcji pierwszy raz zaprezentowanej w 2008 r. podczas targów SHOT Show. Urządzenie opiera się na pistolecie maszynowym FMG-9, składanym do formatu małej walizki narzędziowej. Co najważniejsze, broń można było rozłożyć jednym przyciskiem w zaledwie parę sekund. Na realizację tego projektu trzeba jednak było czekać ponad dekadę.

Prototyp ZEV/Magpul Folding Defensive Carbine (FDC) testowany przez TFB TV

Koncepcja Magpula prezentowała wskrzeszenie starej idei dodania do pistoletu kolby (przykładem niech będą np. pistolety VIS wz. 35 lub Mauser C96). Ułatwia to m.in. celne strzelanie na 50 m bez potrzeby korzystania z broni w formacie pełnoskalowych pistoletów maszynowych lub karabinków na nabój pistoletowy.

Całkiem możliwe, że tę koncepcję podpatrzyli Izraelczycy z firmy Command Arms Accessories (CAA), stojący za wprowadzoną do sprzedaży w 2009 r. i następnie licznie kopiowaną konwersją Roni do pistoletów Glock. Konwersja, do której wkładało się zwykłego Glocka, zapewniała ergonomię pistoletów maszynowych bądź karabinków na nabój pistoletowy.

Dzieło Magpula powstałe przy pomocy firmy Zev Technologies (ZEV), specjalizującej się w produkcji części tuningowych do Glocków, trafi na rynek dopiero teraz. Produkt będzie ważyć około 1,4 kg, dzięki zastosowaniu polimerów. Broń będzie zasilana z magazynków do Glocka, z czego 15-nabojowe magazynki będą mogły być wpięte nawet w trybie złożonym.

Smartfon jako dwustrzałowy pistolet

Walizeczka narzędziowa nie wszędzie będzie optymalnym kamuflażem, czego nie można powiedzieć o smartfonie. Firma Ideal Conceal zdołała zbudować dwustrzałowy pistolet typu derringer w kal. .380 ACP i 9x19 mm wyglądający niczym smartfon. Wersja IC380 na nabój .380 ACP zadebiutowała w 2018 r., a wersja na nabój 9x19 mm pojawiła się w 2021 r. Oba pistolety były produkowane do 2022 r., kiedy to firma Ideal Conceal zbankrutowała.

Nie jest to z pewnością ideał ergonomii. Dość wspomnieć, że przycisk wyłączania służy tutaj zarówno za mechaniczne przyrządy celownicze, jak i za blokadę bloku zawierającego dwie lufy wraz z komorami nabojowymi. Rozładowany, strzelający smartfon, ważył 520 g, a jego wymiary to 140 mm x 19 mm x 76 mm.

Pistolet nie ma też bezpiecznika, ponieważ jego rolę ma pełnić blaszana pokrywa, otwierana jak w scyzoryku. Wspomniany element pełni zarazem funkcję chwytu. Celność ze względu na bardzo ubogie przyrządy celownicze, krótką lufę mającą zaledwie 79 mm długości i ergonomię nie zachwyca. Oddając strzał z trzech metrów, można osiągnąć jeszcze dobry wynik, ale już trafienie celu znajdującego się dalej niż 10 m będzie sporym wyzwaniem.

Pistolet udający smartfona w kal. 9x19 mm od Ideal Conceal testowany przez TFB TV

Strzelająca karta debetowa/kredytowa

Technologia umożliwiła również stworzenie broni mającej wymiary karty kredytowej/debetowej (nie licząc grubości wynoszącej 12,7 mm). Jest to jednostrzałowy pistolet typu derringer o masie własnej zaledwie 156 g w kal. .22LR bądź mocniejszym .22WMR.

W przypadku naboju .22LR przy bardzo krótkiej lufie energia wylotowa pocisku może wynosić mniej niż 100 J. Nie jest to wiele, ale wystarczy, aby spowodować śmierć w przypadku trafienia w konkretne miejsca.

Obsługa broni polega na otwarciu karty, odchyleniu bloku z lufą i komorą nabojową, a następnie załadowaniu naboju. Po zamknięciu należy napiąć mechanizm spustowy, pociągając za widoczny przycisk. Po wykonaniu tych czynności i pociągnięciu za język spustowy pistolet jest gotowy do oddania strzału. Problem stanowi jednak brak jakichkolwiek przyrządów celowniczych.

Test LifeCard .22LR w wykonaniu Honest Outlaw

Latarka jako jednostrzałowa strzelba

Po powstaniu broni w formie karty nie powinno dziwić, że ktoś wpadł również na pomysł stworzenia latarki, pełniącej jednocześnie funkcję miniaturowej strzelby. Taki produkt na początku XXI w. wypuściła firma ARES. Latarka miała formę jednostrzałowej broni w kal. 410.

Strzał następował poprzez pociągnięcie do tyłu, a następnie puszczenie wystającej dźwigienki. Ten ruch powodował zwolnienie połączonej z dźwigienką iglicy, która dzięki sprężynie miała wystarczającą energię do zbicia spłonki naboju.

Za zabezpieczenie służył natomiast pin podobny do tych stosowanych w granatach. Celność tej miniaturowej strzelby to zaledwie parę metrów, ale zastosowany tutaj kaliber powoduje większe szkody niż np. wspomniany wcześniej nabój .22LR.

Strzelba w formacie latarki testowana przez Frankdude72

Zabójczy długopis Braverman "Stinger"

Strzelające długopisy mają długą historię, były nawet produkowane seryjnie w latach 90. XX wieku i na początku obecnego stulecia. Ciekawym okazem był tzw. Stinger produkowany w kal. od .22LR do dość potężnego jak na tę kategorię broni kal. 380 ACP. Strzelanie z dużego kalibru prowadziło jednak w tym przypadku do naruszenia gwarancji producenta.

Ze względu na amerykańskie przepisy jednostrzałowy długopis wymagał zgięcia w celu oddania strzału. Przedmiot był wyposażony w prosty i wygodny w obsłudze bezpiecznik.

Braverman "Stinger" omawiany przez Forgotten Weapons

Ukryta broń biała — ograniczeniem jest wyłącznie kreatywność twórców

Jeśli chodzi o kamuflowanie broni białej, to można mówić o znacznie większej różnorodności. W zasadzie jedyne ograniczenie stanowi tutaj ludzka kreatywność.

Na rynku istnieją laski spacerowe zawierające miecz, paski do spodni z  ukrytym nożem, biżuteria w postaci naszyjników z mniej lub bardziej zakamuflowanym ostrzem, żyletki udające karty kredytowe/debetowe, klucze, zapalniczki i szminki z ostrzem, a nawet szczotki do włosów z polimerowym ostrym kolcem.

W tej kategorii znajdziemy też broń dystansową w postaci np. stalowych kart do pokera, których krawędzie są ostre niczym żyletki. Mogą się one wbić na parę milimetrów w drewnianą płytę.

[1/8] Miecz ukryty w lasce., Źródło zdjęć: © YouTube | KarateMart
[2/8] Ostry polimerowy kolec ukryty w szczotce do włosów., Źródło zdjęć: © YouTube | KarateMart
[3/8] Nóż ukryty w pasku od spodni., Źródło zdjęć: © YouTube | KarateMart
[4/8] Naszyjnik z ukrytym ostrzem., Źródło zdjęć: © YouTube | KarateMart
[5/8] Naszyjnik z krzyżem zawierającym miniaturowe ukryte ostrze. , Źródło zdjęć: © YouTube
[6/8] Ukryte ostrze w szmince., Źródło zdjęć: © YouTube | Harry Miller
[7/8] Zapalniczki z ukrytym ostrzem. , Źródło zdjęć: © YouTube | Nikola Lighter
[8/8] Karty do rzucania w akcji. , Źródło zdjęć: © YouTube | Adam Celadin

Ukryte paralizatory — broń nieśmiercionośna dostępna dla każdego

Paralizatory są dla wielu ludzi narzędziem samoobrony. Często produkuje się je w wariantach imitujących wygląd innych przedmiotów. Najbardziej powszechne w tej kategorii są latarki, ale znajdziemy też szminki, smartfony, "kasety" i ubrania mogące porazić atakującego prądem o napięciu 80 tys. V.

[1/3] Ukryty w smartfonie paralizator mogący też pełnić funkcję latarki lub alarmu. , Źródło zdjęć: © YouTube | KarateMart
[2/3] Latarka działająca jako paralizator., Źródło zdjęć: © YouTube | Peter von Panda
[3/3] Paralizator zamaskowany jako szminka., Źródło zdjęć: © YouTube | Mega Knife

Paralizator w formie ubrania wykorzystuje kilka warstw materiału, przy czym wewnętrzna warstwa jest izolująca, a zewnętrza przewodząca. Zewnętrzne włókna mogą być metalizowane oraz podłączone do źródła prądu i włącznika naciskowego ukrytego np. w rękawie.

Działające jak paralizator ubranie od Nyokas

Jak widać na powyższych przykładach, broń może być wkomponowana w nawet najbardziej niewinnie wyglądające przedmioty i coś, co wydaje się być smartfonem w dodatkowej obudowie, może w rzeczywistości być dwustrzałowym pistoletem.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.