BMD-2 – transporter rosyjskich wojsk powietrznodesantowych. Jego pancerz to iluzja

BMD-2 – transporter rosyjskich wojsk powietrznodesantowych. Jego pancerz to iluzja23.03.2022 21:06
Transporter opancerzony BMD-2
Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 4.0, Vitaly V. Kuzmin, Vitalykuzmin.net, Wikimedia Commons | Vitaly V. Kuzmin

Wśród rosyjskich pojazdów, zniszczonych na wojnie w Ukrainie, bardzo często możemy zobaczyć maszyny z rodziny BMD. To sprzęt wojsk powietrznodesantowych – w teorii elity rosyjskiego wojska. Dlaczego te pojazdy są tak często niszczone?

Rosjanie od początku istnienia wojsk powietrznodesantowych (WDW), czyli od lat 30. XX wieku, przywiązywali dużą wagę do wsparcia ich ciężkim sprzętem. Gdy świat dopiero eksperymentował ze zrzucaniem spadochroniarzy z bronią ręczną, Związek Radziecki desantował armaty, czołgi i samochody, a nawet próbował zbudować latający czołg.

Również współczesne, rosyjskie wojska powietrznodesantowe mogą w teorii liczyć na wsparcie ciężkiego sprzętu zrzucanego na spadochronach, bez spadochronów, na specjalnych platformach, a także – co jest światowym ewenementem – z załogami w środku, dzięki czemu maszyna po dotknięciu ziemi jest natychmiast gotowa do działania.

Na potrzeby radzieckich i rosyjskich wojsk powietrznodesantowych powstała nawet cała rodzina wyspecjalizowanych pojazdów pancernych BMD i BTR-D, mających zapewnić "desantnikom" ochronę pancerza i dużą siłę ognia. Podczas wojny w Ukrainie ten specjalistyczny sprzęt jest jednak używany niezgodnie z przeznaczeniem i ponosi poważne straty.

BMD – transporter opancerzony dla WDW

Transporter opancerzony BMD-1 został zaprojektowany w latach 60., a jego konstrukcję podporządkowano restrykcyjnym ograniczeniom związanym z masą i wymiarami. Pojazd nie mógł ważyć więcej niż 8 ton i mieć więcej niż 2,6 metra szerokości – chodziło o to, aby mieścił się na standardowych platformach, używanych do desantowania sprzętu.

Białoruskie BMD-1, Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 3.0, Serge Serebro, Wikimedia Commons | Serge Serebro
Białoruskie BMD-1
Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 3.0, Serge Serebro, Wikimedia Commons | Serge Serebro

BMD-1 był solidnie uzbrojony - identycznie, jak bojowy wóz piechoty BMP-1. W obu pojazdach umieszczono niskociśnienową armatę 2A28 Grom kalibru 73 mm i wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych 9M14 Malutka, uzupełnione karabinem maszynowym.

Rodzina pojazdów BMD i BTR-D

Pojazdy BMD-1 wzięły udział w wojnie w Afganistanie. Na podstawie wniosków wyciągniętych z walk postanowiono zmienić ich uzbrojenie, zastępując nieskuteczną armatę 30-mm działkiem 2A42. Tak powstał transporter BMD-2.

Od lewej: BMD-3, BMD-2 i BMD-1, Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Od lewej: BMD-3, BMD-2 i BMD-1
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Rosyjscy konstruktorzy w latach 90. i późniejszych opracowali także BMD-3 i BMD-4. Są to transportery lepiej opancerzone, w przypadku BMD-4 znacznie silniej uzbrojone, ale także większe, cięższe i przede wszystkim droższe, przez co nie zamówiono ich wiele.

W rezultacie podstawowymi pojazdami rosyjskich wojsk powietrznodesantowych pozostają BMD-2 i BTR-D. Ten drugi pojazd to transporter opancerzony zbudowany na podwoziu BMD.

W praktyce to BMD bez wieży, w którym wygospodarowano dodatkowe miejsce dla przewożonych żołnierzy. Pojazdy te są używane także przez stronę ukraińską.

BMD-2 - dane techniczne:

  • Długość: 5,4 m (lufa wystaje poza obrys kadłuba)
  • Szerokość: 2,6 m
  • Masa: 8,2 t
  • Grubość pancerza - wieża: 7 mm
  • Grubość pancerza - przód kadłuba: 15 mm
  • Grubość pancerza - boki kadłuba: 10 mm

Stacja Galaxy w Smart Kids Planet

WDW w roli piechoty

Rosyjskie wojska powietrznodesantowe w Ukrainie nie są stosowane zgodnie z przeznaczeniem. Rosjanom – choć prawdopodobnie próbowali - nie udało się powtórzyć scenariusza z Afganistanu.

W grudniu 1979 r. podczas operacji Sztorm-333 rosyjski specnaz wsparty transporterami opancerzonymi w sprawnie przeprowadzonej akcji uderzył na Kabul. Rosjanie zdobyli pałac prezydencki i zabili prezydenta Amina, doprowadzając do zmiany władzy.

Na początku wojny w Ukrainie rosyjski desant śmigłowcowy na podkijowskie lotnisko Hostomel został wybity, a Ukraińcy potwierdzili strącenie samolotu ze spadochroniarzami.

W kolejnych dniach jednostki WDW, w teorii lepiej wyszkolone i o wyższym morale od reszty rosyjskiej armii, są używane (jak można wnioskować po relacjach z Ukrainy) w roli piechoty zmechanizowanej. Problem w tym, że ich pojazdy zostały zaprojektowane do zupełnie innych zadań i są używane w roli, do której nie zostały przewidziane. Dla rosyjskich żołnierzy ma to tragiczne konsekwencje.

BMD-2: słaby pancerz z aluminium

Ograniczenia wagowe sprawiły, że BMD-2 został zbudowany nie z grubych płyt pancernych, ale z aluminium (podobnie jak np. amerykański transporter M113). Zastosowany stop teoretycznie zapewnia niezłą odporność, większą od stali. W praktyce da się go łatwo przebić, bo pancerz jest bardzo cienki.

Następstwa są tragiczne dla chronionych nim żołnierzy: gąsienicowy transporter zapewnia gorszą osłonę od dopancerzonych, zwykłych "terenówek", jak amerykański HMMWV czy rosyjski GAZ Tigr. Od strony technologicznej zagadnienie rozłożył na czynniki pierwsze Piotr Zbies z serwisu Konflikty.pl:

Zgodnie z założeniami BMD-1 i BMD-2 miały być chronione przed amunicją ołowianą kalibru 12,7 milimetra z przodu i amunicją kalibru 7,62 milimetra po bokach. Nie udało się tego jednak osiągnąć.(…) To oznacza, że podstawowa amunicja, która jest do dyspozycji każdego ukraińskiego operatora karabinu maszynowego PK lub karabinu wyborowego SWD, jest śmiertelnym zagrożeniem dla BMD-2 i BTR-D oraz każdego rosyjskiego spadochroniarza siedzącego w środku.

Piotr Zbies

Konflikty.pl

W praktyce oznacza to, że BMD jest grobowcem na gąsienicach. Do zwalczania transporterów opancerzonych, w których wysłano na wojnę elitę rosyjskiej armii, nie potrzeba broni przeciwpancernej. Nie potrzeba nawet amunicji o zwiększonej przebijalności.

Żołnierz wyposażony w karabin maszynowy może dosłownie rozstrzelać rosyjski transporter BMD, a użycie jakiejkolwiek cięższej broni nie daje aluminiowej osłonie żadnych szans. Wraki BMD, których pełne są rejony walk w Ukrainie, dobitnie to potwierdzają.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.