400-metrowy wąż. Nikt nie wie, skąd się tam wziął

Wedle niektórych doniesień, Kopiec Węża w Ohio ma mieć nawet 900 lat, choć niektóre źródła podają, że obiekt jest starszy. Ten 400-metrowy wąż – jak informuje portal IFL Science – jest jednym z najbardziej fascynujących miejsc na świecie, bo wciąż nie wiadomo, kto stoi za jego budową.

Kopiec WężaKopiec Węża
Źródło zdjęć: © Wikimedia
Norbert Garbarek

Kopiec Węża w hrabstwie Adams, to – jak wyjaśnia UNESCO – największy udokumentowany tego typu obiekt na świecie. Kręty nasyp mierzy dokładnie 411 m długości i na jednym z jego końców jest zakończony owalnym wzniesieniem interpretowanym często jako głowa węża.

Cała struktura ma regularną szerokość od 1,2 do 1,5 m oraz wysokość od 6 do 7,6 m. Wciąż jednak brak pewności co do tego, jak Kopiec Węża pojawił się Ohio (Ameryka Północna).

IFL Science zauważa, że pochodzenie kopca było przedmiotem dyskusji archeologów jeszcze w ubiegłym wieku. W przypadku wielu podobnych struktur, naukowcy zwracali uwagę na umieszczone na nich wizerunki oraz innych znaleziska pozostawione przez ludzi. W Kopcu Węża nie zidentyfikowano jednak tego typu odkryć pomocnych dla archeologów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatnie badania wskazują, że choć nadal na temat kopca z Ohio wiadomo niewiele, to jedno z datowań radiowęglowych sugeruje, że Kopiec Węża powstał ok. 1120 r. n. e. Oznacza to, że za jego budowę miała być odpowiedzialna kultura Fort, czyli rdzenni Amerykanie zamieszkujący w dolinie pobliskiej rzeki (oraz w jej okolicach) w latach 1000-1500 n. e.

Kopiec Węża
Kopiec Węża © Wikimedia Commons

Nie brak jednak innych prac, które miały na celu zbadanie wieku kopca. Archeolodzy, o których pisze Ohio History Connection, twierdzą z kolei, że 400-metrowy wąż miał powstać o wiele dawniej, bowiem jeszcze ok. 300 r. p. n. e. W związku z tym za budowę może odpowiadać kultura Adena, datowana na okres od 1000 r. p. n. e. do 200 r. n. e. Kultura Adena, choć starsza od Fort, jest znana m.in. z charakterystycznych budowli, w tym właśnie stożkowatych kopców.

Kopiec Węża
Kopiec Węża © Wikimedia Commons

Warto też zaznaczyć, że amerykański kopiec miał najprawdopodobniej duże znaczenie kulturowe. IFL Science podkreśla, że jego zakończenie, czyli głowa węża, jest ustawione w kierunku zachodu słońca podczas przesilenia letniego. Drugi koniec – ogon – wskazuje natomiast na wschód słońca podczas przesilenia zimowego. To pozwala stwierdzić, że Kopiec Węża pełnił funkcję astronomiczną – choć nadal nie wiadomo, kto właściwie go zbudował.

Wybrane dla Ciebie

Niezwykle blisko. Asteroida 2025 TF przeleciała w pobliżu Ziemi
Niezwykle blisko. Asteroida 2025 TF przeleciała w pobliżu Ziemi
Nowoczesne haubice dla US Army. Pentagon próbuje modernizować artylerię
Nowoczesne haubice dla US Army. Pentagon próbuje modernizować artylerię
W mózgu uszkadza komórki. Może jednak wspierać walkę z rakiem
W mózgu uszkadza komórki. Może jednak wspierać walkę z rakiem
Nowe narzędzie AI. Wykrywa choroby zanim pojawią się objawy
Nowe narzędzie AI. Wykrywa choroby zanim pojawią się objawy
Okna solarne będą działać jak fotowoltaika? Wymyślili nową konstrukcję
Okna solarne będą działać jak fotowoltaika? Wymyślili nową konstrukcję
Zanieczyszczenie powietrza. Wpływa na rozwój poważnych chorób
Zanieczyszczenie powietrza. Wpływa na rozwój poważnych chorób
Odkryli bogate złoża litu w Niemczech. Jedne z największych na świecie
Odkryli bogate złoża litu w Niemczech. Jedne z największych na świecie
Już suną po torach. Rosyjskie haubice zmierzają w kierunku Ukrainy
Już suną po torach. Rosyjskie haubice zmierzają w kierunku Ukrainy
Chiny walczą ze złą reputacją swoich aut. Zmieniaja politykę eksportową
Chiny walczą ze złą reputacją swoich aut. Zmieniaja politykę eksportową
Nowa taktyka Rosji. Drony z funkcją minowania
Nowa taktyka Rosji. Drony z funkcją minowania
Chińska ekspedycja arktyczna. Nowy rozdział w badaniach polarnych
Chińska ekspedycja arktyczna. Nowy rozdział w badaniach polarnych
Natura przeciwko Rosji. Takiego wroga Putin nie przewidział
Natura przeciwko Rosji. Takiego wroga Putin nie przewidział