300 GB na płycie - w końcu w sprzedaży?
InPhase to firma, która od lat zapowiada, że "najdalej za pół roku" wprowadzi na rynek holograficzne nośniki optyczne. Wygląda na to, że w końcu jednak się udało... Chyba. Prawie. Oby.
O nośnikach InPhase mówiło się jako o następcach DVD. Przez pewien czas entuzjaści uważali je za konkurencję dla płyt HD DVD i Blu-ray. Z czasem jednak nawet oni musieli zamilknąć w pokorze - premiera urządzeń odwlekała się w nieskończoność.
Aż do teraz. Wszystko wskazuje na to, że już w maju bieżącego roku pojawią się na rynku napędy InPhase Tapestry 300r. Urządzenia wyposażono w interfejsy SCSI ( 68-pinowy ), Fibre Channel, FTP, Ethernet 10/100/1000, FireWire, SAS i iSCSI, mogą więc pracować w roli samodzielnych centrów kopii zapasowych.
Ceny nie dla cieniasów
Warto powiedzieć, że cena Tapestry 300. prezentuje się niesamowicie w porównaniu do klasycznych napędów CD/DVD, bo wynosi aż 18 000 dolarów! Takiego pułapu nie osiągnęły nigdy ani CD-ROM-y, ani nawet pierwsze modele nagrywarek.
Każda płyta holograficzna mieści 300 GB danych. Początkowo transfer danych podczas nagrywania wyniesie maksymalnie 20 MB/s, jednak z kolejnymi modelami urządzeń możliwe będzie osiągnięcie 80 MB/s ( 800r ) i 120 MB/s ( 1600r ). Koszt zakupu jednego nośnika to 180 dolarów.
Niestety, nie wiadomo jeszcze, czy płyty o pojemnościach 800 i 1600 GB ( przeznaczone dla modeli 800r i 1600r ) dadzą się odczytać w Tapestry 300r.