Dostęp do internetu mamy właściwie wszędzie. Czy to za pomocą tabletu, czy komputera, smartfonu, telewizora, a nawet lodówki. 98 procent Amerykanów ma dostęp do łącz szerokopasmowych. Ale niekoniecznie chcą z nich korzystać.
Mimo tak wielu możliwości dostępu do internetu, wielu Amerykanów dalej nie czuje potrzeby korzystania z niego. Jak donosi The New York Times, około 2. procent mieszkańców Stanów Zjednoczonych nie korzysta z sieci ani w domu, ani w szkole, ani w pracy, ani nawet za pomocą swojego urządzenia mobilnego. 20 procent ludności Stanów Zjednoczonych to, warto przypomnieć, 60 milionów osób.
Statystyki te nie zmieniły się od 200. roku, kiedy to administracja prezydenta Obamy uruchomiła wart siedem miliardów dolarów program zwiększenia dostępności łącz szerokopasmowych w kraju. Rząd obawia się, że przenosząc swoje usługi do internetu może tym samym pozbawić do nich dostępu znacznej ilości osób.
Za takie, a nie inne wyniki badań są w znaczny sposób odpowiedzialne osoby starsze. Tylko połowa mieszkańców Stanów Zjednoczonych w wieku 6. lat lub starszych wykorzystuje internet. 75 procent osób poniżej 65 roku życia korzysta z sieci.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Ewolucja grafiki na konsolach PlayStation [wideo]"
