Test netbooka Asus Lamborghini VX6

Asus dobrze wie, że w dzisiejszych czasach od komputerów wymaga się znacznie więcej niż jeszcze kilka lat temu. Użytkownicy coraz częściej decydują się na sprzęt, który pozwoli wyróżnić się z tłumu

Obraz
Źródło zdjęć: © asus.com

Asus dobrze wie, że w dzisiejszych czasach od komputerów wymaga się znacznie więcej niż jeszcze kilka lat temu. Użytkownicy coraz częściej decydują się na sprzęt, który pozwoli wyróżnić się z tłumu. Dlatego tajwański gigant podjął współpracę z włoskim producentem sportowych samochodów - Lamborghini. Asus posiada w ofercie całą serię urządzeń, w których dba się o każdy detal. Jest ona połączeniem dużej mocy, zaawansowanych technologii i ciekawego designu. Po sukcesach jakie osiągnęły netbooki, Asus postanowił tchnąć w nie nieco włoskiego stylu i zaprezentował najnowszy model VX6, sygnowany logiem Lamborghini.

Netbook jest bardzo stylowy i prezentuje się wprost genialnie. Wyglądem nawiązuje do kultowego roadstera Murcielago LP640, którego nazwa w hiszpańskim języku oznacza "nietoperz". Wszędzie dominują ostre kształty i eleganckie, opadające linie, podkreślające sportowy charakter włoskiej marki. Producent postawił też na wysokiej jakości materiały - szczotkowane aluminium oraz błyszczące i matowe plastiki. Obłędnie wygląda lakierowana, perłowa pokrywa z logo wściekłego byka. Smaku dodają także wstawki imitujące wloty powietrza oraz diody generujące jasne i zimne światło.

Bateria VX6 to sześciokomorowy, litowo-jonowy akumulator o pojemność 520. mAh. Zapewnia on do sześciu godzin ciągłej pracy w trybie oszczędnym i około 3,5 godziny w trybie najwyższej wydajności. Biorąc pod uwagę oferowaną moc obliczeniową jest to przyzwoity wynik.

Asus VX6 to nowoczesny, stylowy netbook, oferujący dużą jak na tego typu urządzenia moc obliczeniową. Całość została wykonana z wysokiej jakości materiałów oraz nowoczesnych podzespołów, charakteryzujących się zadowalającą wydajnością i niskim zapotrzebowaniem na energię. Pomimo niewielkich rozmiarów, VX6 może stać się przenośnym centrum multimedialnej rozrywki, a to m.in. za sprawą dobrego zestawu audio i złącza HDMI. Asus mógł jednak bardziej się postarać i wyróżnić swój produkt nie tylko pod względem estetycznym. Do pełni szczęścia brakuje wbudowanego modemu 3G, gigabitowej karty sieciowej czy modułu GPS. Aktualnie komputer dostępny jest w cenie wynoszącej niespełna 230. zł. Ci, którzy nie będą chcieli dopłacać za logo Lamborghini, stylową obudowę i kilka innych dodatków, bez których można się obejść z pewnością wybiorą tańszy o kilkaset złotych model Eee PC 1215N, oferujący wydajność na podobnym poziomie.

(Szymon Wróbel)

Wybrane dla Ciebie

Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Berlin zdecydował. Nowa fabryka amunicji poza granicami kraju
Berlin zdecydował. Nowa fabryka amunicji poza granicami kraju
Amerykanie wydali zgodę. Tym będą strzelać niemieckie F-35A
Amerykanie wydali zgodę. Tym będą strzelać niemieckie F-35A
Dotarły. Nowe wyrzutnie rakietowe w polskiej armii
Dotarły. Nowe wyrzutnie rakietowe w polskiej armii
Potężne pociski. Zełenski poprosił Trumpa o dostawy
Potężne pociski. Zełenski poprosił Trumpa o dostawy
Ochotnicza Brygada "Chartija" z nowym sprzętem. Jest to koszmar Rosjan
Ochotnicza Brygada "Chartija" z nowym sprzętem. Jest to koszmar Rosjan
Dolina Dolnej Odry oficjalnie parkiem narodowym. Sejm dał zielone światło
Dolina Dolnej Odry oficjalnie parkiem narodowym. Sejm dał zielone światło
Świat pożąda tej broni. Ukraina będzie ją sprzedawać
Świat pożąda tej broni. Ukraina będzie ją sprzedawać
Infinite Machine P1. "Cybertruck wśród skuterów" wkrótce na drogach
Infinite Machine P1. "Cybertruck wśród skuterów" wkrótce na drogach
Mini wahadłowiec Dream Chaser. Miał latać na ISS
Mini wahadłowiec Dream Chaser. Miał latać na ISS
Mocarstwo zdecydowało. Koniec rosyjskich myśliwców MiG-21 w ich armii
Mocarstwo zdecydowało. Koniec rosyjskich myśliwców MiG-21 w ich armii