Piractwo w polskim rządzie?
Czytelnik doniósł portalowi Niebezpiecznik.pl o kuriozalnym przypadku piractwa komputerowego, którego dopuściło się… Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Jak czytamy na łamach Niebiezpiecznik.pl, w źródle jednego z formularzy, jaki znajdziemy na witrynie MSWiA znajdziemy taki oto wpis:
Warto zwrócić uwagę na ostatni jego fragment. Informuje on o posiadaczu licencji aplikacji wykorzystanej do wygenerowania danego formularza. „KO (EMBRACE)”. to podpis jednej z grup crackerskich, która zajmuje się nielegalnym usuwaniem zabezpieczeń antypirackich.
Aplikacja XMLSpy kosztuje niecałe 40. euro. MSWiA utrzymuje, że plik został stworzony przez firmę trzecią na zlecenie Ministerstwa i że „sprawa obecnie jest wyjaśniana”.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Gmail zmienia twarz, inspiruje się Google+"