Oprogramowanie może zablokować telewizor. Zapłać albo nie będziesz oglądał!
Ransomware atakuje nie tylko komputery czy smartfony, ale także telewizory. Na razie można poradzić sobie bez płacenia okupu, ale przyszłość nie rysuje się w jasnych barwach.
29.12.2016 12:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ransomware to rodzaj oprogramowania, który szyfruje komputery i smartfony. Cyberoszuści przemycają go np. w fałszywych fakturach lub innych plikach, po czym plik instaluje się na sprzęcie ofiary i go szyfruje, blokując dostęp do wszystkich danych. Przestępcy żądają okupu - albo zapłacisz, albo pożegnaj się z zawartością dysku. Niektórzy stosują bardziej podstępne metody i dają alternatywę - cofną blokadę, jeżeli zarazi się innych.
Jak do tej pory o ransomware pisaliśmy w kontekście komputerów czy smartfonów. Tymczasem celem ataków mogą być także telewizory. W końcu również są podłączone do internetu, a wiele modeli wykorzystuje Androida, tak jak platformy mobilne. A to oznacza, że telewizory także można zainfekować.
I są już pierwsze przykłady. Właściciel telewizora LG nie mógł oglądać telewizji, ponieważ na urządzeniu wgrany został ransomware. Sprzęt został zablokowany, a działać miał dopiero po wpłacie oszustom 500 dolarów.
Na szczęście ta historia ma szczęśliwe zakończenie. Choć na początku serwis LG miał wyeliminować usterkę dopiero po zapłaceniu 340 dolarów (czyli mniej, ale wciąż sporo), to udało się zdjąć blokadę samemu, bezpłatnie. Serwis wysłał poszkodowanemu instrukcję i skończyło się bez straty pieniędzy.
Warto też podkreślić, że nie każdy właściciel telewizora z dostępem do internetu jest zagrożony. Pobieranie aplikacji z oficjalnych, legalnych źródeł nie sprawi, że złośliwe oprogramowanie zostanie wgrane. W tym przypadku właściciel korzystał z zewnętrznych programów, w których ukryty był plik ransomware. Robił to na własne ryzyko i niestety został za to ukarany.
Nie oznacza to jednak, że na sprawę trzeba machnąć ręką. Sam fakt, że żyjemy w czasach, w których cyberprzestępcy mogą zablokować nam telewizor, jest niezwykle ciekawy, ale i niepokojący. Tym bardziej że podłączanie przedmiotów do internetu ma swoje dobre, jak i złe strony. Pisaliśmy już o żarówkach, które również mogą stać się celem ataku hakerskiego. A przecież lista inteligentnych przedmiotów stale się w domach powiększa - to nie tylko telewizory czy komputery, ale coraz częściej lodówki, pralki czy nawet zamki w drzwiach. Nie wejdziemy do domu, dopóki nie zapłacimy okupu? Drzwi od piekarnika nie otworzą się bez wpłacenia pieniędzy na konto hakerów? Brzmi absurdalnie, ale kto kilka lat temu pomyślałby, że cyberprzestępcy będą mogli przeszkodzić w oglądaniu telewizji…
Cóż, jak ktoś jednak się boi, to niech pamięta, że zawsze jest alternatywa. O, taka: