iPhone 7 dane techniczne i najważniejsze funkcje
Tym razem zapewne obędzie się bez list kolejkowych i nocnego koczowania pod Apple Store. Nowy iPhone 7 i iPhone 7 Plus wyglądają i zapowiadają się świetnie, jednak nie wygląda na to, żeby było to wystarczające do znaczącej poprawy pozycji amerykańskiego giganta.
08.09.2016 | aktual.: 04.11.2016 16:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Miesiące plotek i kontrolowanych przecieków. w końcu Apple, na swojej corocznej konferencji zaprezentował dwa nowe modele iPhone'a. Pierwszy to "standardowy" Apple iPhone 7 z ekranem o przekątnej 4,7 cala. Większy, to Apple iPhone 7 Plus, który został wyposażony w matrycę o przekątnej 5,5 cala. Jednak rozmiar ekranu to nie jedyne, co różni najnowsze słuchawki z Cupertino.
Jak wygląda iPhone 7 i iPhone 7 Plus
Zanim jednak pochylimy się nad możliwościami sprzętowymi obu telefonów, przyjrzyjmy się im z zewnątrz. Zarówno iPhone 7, jak i iPhone 7 Plus są nie do pomylenia z żadnym innym urządzeniem dostępnym na rynku. Wygląd niewiele zmienił się w stosunku do poprzednich modeli. Projektanci zdecydowali się jedynie na niewielkie zmiany wyglądu - inaczej zaznaczone anteny na tylnej obudowie, nieco większe oko kamery w modelu iPhone 7 oraz podwójny aparat w iPhone 7 Plus, no i oczywiście likwidacja gniazda słuchawek. Dzięki między innymi temu zabiegowi Apple w końcu uzyskał certyfikat IP67.
Podobnie, jak w przypadku poprzednich modeli, Apple do produkcji iPhone'a zdecydowało się wykorzystać aluminium. Tym razem jednak prócz standardowych kolorów (_ Silver, Gold i Rose Gold _) doszedł jeden nowy - czarny. Zgadza się, nowy kolor jest jeden, jednak ma dwa wykończenia tylnej obudowy. Zarówno iPhone 7, jak i iPhone 7 Plus można zamówić z matowym oraz dziewięciokrotnie anodyzowanym i polerowanym błyszczącym tyłem urządzenia.
Zmieniony został jeszcze jeden element, który widać na obudowie telefonu. Tym razem chodzi o przycisk Home, połączony z czytnikiem linii papilarnych. O ile z zewnątrz niczym się nie różni od tego co poznaliśmy w iPhone 6, to producent zapewnia, że jest to całkiem nowy element. Potwierdzeniem tego ma by nie tylko podłączony do niego osobny silnik wibracyjny, ale również możliwość programowania różnych funkcji w aplikacjach zewnętrznych.
Jakie możliwości ma iPhone 7 i iPhone 7 Plus?
Wszystko wskazuje, że zarówno iPhone 7, jak i iPhone 7 Plus to naprawdę szybkie i przy okazji oszczędne maszyny. Sercem obu urządzeń jest najnowszy procesor Apple'a A10 Fusion. Po raz pierwszy Amerykanie zamontowali na pokładzie swojego smartfona czterordzeniowe układy. Jednak nie jest to typowy chipset. Zaskoczeniem jest bowiem fakt, że jednocześnie działają jedynie dwa z czterech rdzeni procesora.
Projektanci podzielili bowiem urządzenie na dwa zestawy po dwa rdzenie. Pierwszy z nich, bardziej wydajny - 40 proc. szybszy od poprzednika Apple A9, a nawet dwa razy szybszy niż układ oznaczony jako A8. Drugi z zestawów jest natomiast znacznie bardziej oszczędny, jeśli chodzi o zużycie energii elektrycznej, niestety jest również mniej wydajny. Wszystko po to, żeby w każdym momencie telefon oferował maksimum osiągów, przy minimalnym zapotrzebowaniu na prąd.
Jakie zdjęcia robi iPhone 7 i iPhone 7 Plus
Jeszcze przed premierą nowych iPhone'ów znaczna część plotek była skoncentrowana na aparatach fotograficznych. Zgodnie z przeciekami, większy telefon - iPhone 7 Plus - został wyposażony w podwójną kamerę o matrycy 12 Mpix i jasności obu szkieł f/1.8. Jedna z nich pełni rolę obiektywu szerokokątnego, druga zaś ma działać jako teleobiektyw. Choć to określenie jest nazbyt górnolotne przy zaledwie dwukrotnym powiększeniu optycznym, to już cyfrowy zoom x10 zapowiada się znacznie lepiej.
Dzięki dwóm obiektywom dochodzi funkcja rozmazywania tła i już mamy złudzenie zdjęcia wykonanych przy pomocy lustrzanki. Co ciekawe, renderowanie rozmycia tła możemy oglądać na ekranie, w jeszcze zanim naciśniemy spust migawki. Kolejną funkcją wartą uwagi, oraz która używa rozmycia tła jest portret. Dzięki wykorzystaniu teleobiektywu aparat symuluje ogniskową obiektywu 56 mm, a algorytmy tak ustawią zdjęcie, że ma wyglądać, jak wykonane profesjonalna lustrzanką.
iPhone 7 pomimo, że ma tylko jeden aparat również ma się czym pochwalić. Podobnie, jak droższy model, tak i ten tańszy został wyposażony dokładnie w tę samą matrycę o rozdzielczości 12 Mpix, na którą, dzięki obiektywowi o jasności f/1.8 trafia o 50 proc. więcej światła niż w przypadku modelu iPhone 6s. Znajdziemy tutaj również optyczną stabilizację ekranu, co do tej pory było dostępne jedynie w droższych odmianach iPhone'a. Niezależnie od wersji telefony, do wykonywania selfie mamy do dyspozycji kamerę z matrycą 7 Mpix.
Niewątpliwą nowością i to w przypadku obu urządzeń jest możliwość zapisywania zdjęć w formacie RAW. Takie rozwiązanie jak do tej pory można było znaleźć jedynie w lustrzankach i to tych lepszych. Dodatkowo poprawiono również działanie funkcji Live Photo (ruchome zdjęcia). Oba zabiegi znacznie zwiększyły rozmiar zapisywanych w pamięci telefonu zdjęć.
Ile zmieścimy w iPhone 7 i iPhone 7 Plus?
Niestety, podobnie jak w poprzednich wersjach, Apple nie zdecydowało się na wyposażenie swoich urządzeń w gniazdo karty pamięci. Na szczęście specjaliści zdecydowani na ostateczne wykluczenie z oferty telefonów z 16GB pamięci podręcznej. Teraz podstawowa będzie wersja z 32 GB, drugi w kolejności będzie iPhone z pamięcią 128 GB, zaś najdroższy będzie dysponował pojemnością aż 256 GB. Polskie ceny zaczynają się od 3 349 zł za podstawową wersję iPhone 7, a kończą na 4 999 za iPhone 7 Plus z 256 GB pamięci. Wszystkie ceny znajdziecie TUTAJ.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć dwa słowa o ekranie oraz dźwięku i słuchawkach. Wyświetlacz jest, działa i zwiększył swoją jasność aż o 25 proc. w stosunku do poprzedników. Niestety cały czas nie jest to Amoled, a zwykła matryca IPS LCD. Zaś co do słuchawek zgodnie z tym, co podawały liczne plotki - nie ma bezpośredniej możliwości podłączenia zwykłych słuchawek za pomocą złącza jack 3,5 mm, najzwyczajniej go nie ma. Mamy możliwość skorzystać z gniazda Lightning - specjalne słuchawki, bądź przejściówka. Ewentualnie do łączności możemy korzystać z Bluetooth.
Ciężko wróżyć sukces nowym telefonom Apple'a. Zarówno iPhone 7, jak i iPhone 7 Plus mają ciężkie zadanie na rynku. Nie zapowiada się również na zmianę spadków sprzedaży słuchawek Apple'a. Cały czas, zaporowa jest cena urządzeń, która nawet dla Amerykanów nie jest okazyjna.
Lop/Wirtualna Polska