Fatal1ty Gaming Headset - nie tylko gry

Fatal1ty Gaming Headset - nie tylko gry

Fatal1ty Gaming Headset - nie tylko gry
Źródło zdjęć: © WP.PL | [k-o]
15.06.2007 13:09, aktualizacja: 16.06.2007 09:35

Fatal1ty Gaming Headset - słuchawki z mikrofonem
zaprojektowane przy udziale zawodowego gracza Johnathana "Fatal1ty"
Wendela dla entuzjastów gier. Zapewniają optymalną jakość dźwięku i
komfort, a dzięki niskiej wadze zapobiegają zmęczeniu podczas
wielogodzinnych rozgrywek. Precyzyjne pozycjonowanie dźwięku
odwzorowuje nawet najcichsze odgłosy, gwarantując pełną orientację w
środowisku dźwiękowym gry.

Tyle materiał marketingowy Creative. Po rozpakowaniu pudła słuchawki wydają się małe i troszkę dziwne w kształcie. Obawiam się, że mimo zapewnień będą niewygodne. A plusz wokół muszli będzie raczej drażnił niż pomagał. Po założeniu, pozytywne zaskoczenie. Słuchawki leżą więcej niż świetne. Nauszniki dokładnie pokrywają małżowinę uszną (całą), są pokryte delikatnym materiałem, dzięki czemu można je trzymać na uszach naprawdę długo. Podczas jednej z rozgrywek miałem je na uszach ponad 8 godzin i nie miałem uczucia zmęczenia.

Jakość dźwięku w grach jest rewelacyjna. W mojej ulubionej, ostatnio, grze - Vanguard usłyszałem "nowe dźwięki". Głównie z "tła gry", zaskoczyło mnie bogactwo dźwięków otoczenia, którego wcześniej nie słyszałem na prostych słuchaweczkach z hipermarketu. Gra nabrała zupełnie innego wymiaru, a świat gry stał się bardziej rzeczywisty i prawie "namacalny". Precyzyjna lokalizacja źródeł dźwięku, nawet tych dochodzących zza pleców (!!!) to coś, co mnie oczarowało do reszty.

Co do mikrofonu, to powiem tak: mnie zabił! Wcześniej używałem zwykłych tanich headset’ów i niby wszystko było słychać, a mikrofon coś tam przekazywał. Kiedy jednak zacząłem używać Fatal1ty, nie dość, że słyszę lepiej, to wszyscy inni ZACZNIE lepiej słyszą mnie. Nie musiałem nikogo pytać, czy coś się zmieniło. Zmieniło się tak, że moi "współgracze" sami zwrócili na to uwagę. Usłyszałem: "Słychać cię 4 razy lepiej, jakoś wyraźniej i w końcu nie ma żadnych _ brumów _, w końcu wiemy jaki naprawdę masz głos"

Obraz
© Fatal1ty

Poprzednie słuchawki nie dość, że _ brumiły _ to jeszcze szumy wszelakie wzmacniały się wyraźnie, kiedy podłączałem zasilacz do mojego laptopa. W przypadku Fatal1ty nie ma o tym mowy, wszystko jest dobrze calutki czas i w dowolnych okolicznościach. Dodam, że korzystam z serwera ventrilo. Fajny, prosty, patent zastosowano w mocowaniu mikrofonu. Wtyczka ma wystający element, dzięki któremu mikrofon pod własnym ciężarem lub w wyniku gwałtownych ruchów głową nie zmienia położenia. A kabel typu "gęsia szyja" pozwala dostosować odległość od ust. W moich poprzednich słuchawkach mikrofon miał tendencję do samoistnego obracania się w gnieździe. Poprawianie ustawienia mikrofonu w trakcie gry było bardzo irytujące.

Nie dajcie się nabrać, to nie są słuchawki dla tylko dla graczy. Brzmią dużo za dobrze, żeby zamknąć je w szufladzie "do gier". Doskonale nadają się do nocnego oglądania filmów. Tu, podobnie jak w grach, sprawdza się wyraźne podbicie w okolicach średniego i niskiego basu.

Wszystkie wybuchy, odgłosy kół na drodze i tym podobne "efekty" są doskonale uwypuklone. Uwypuklone, lecz z rozwagą. Bez przesady. Pozostała część pasma jest dobrze zrównoważona. Leciuko podbite wysokie tony, ale dzięki temu dźwięk zyskuje żywszy, jaśniejszy charakter. Nie jest zdominowany przez "mięsisty" bas, którego jest naprawdę dużo. Do tego dochodzi całkiem spora dynamiki i dobra selektywność. Jeśli gra lub film nas wciągną, często mimowolnie odwraca się głowę w kierunku z którego pojawia się nowy dźwięk zwiastujący np. niebezpieczeństwo.

Z muzyka jest podobnie, dźwięk jaki oferują nam słuchawki Fatal1ty może się podobać. Szczególnie miłośnikom pulsującego basu. Wiele w tych słuchawkach zyskują nagrania "life", z koncertów na dużych obiektach. Dźwięk jest przyjemny i nie męczący, nawet przy głośniejszym słuchaniu przez dłuższy czas. Dobrym rozwiązaniem jest odłączany mikrofon. Który przy słuchaniu muzyki tylko by przeszkadzał.

Do czego jeszcze mogą się przydać te słuchawki? Oczywiście - Skype, iChat lub jakiegokolwiek innego oprogramowania służącego do komunikacji głosowej. Każdy, kto kiedykolwiek, choć raz użyje Fatal1ty już nigdy nie będzie chciał innych.. ja nie chce :-)

Zestaw nie jest tani - sugerowana cena sprzedaży to 139zł. Pamiętajmy jednak, że za te pieniądze dostajemy bardzo przyzwoity headset do gier i komunikatorów oraz dobre słuchawki do MP3 grajka. Słuchawki w których przez wiele godzin grać, a także słuchać muzyki. Nie należy zapominać o mikrofonie, który sprawdza się nawet przy amatorskich nagraniach muzycznych. Odsłuch materiału mamy w słuchawkach, a mikrofon na pałąku zapewnia nam swobodę ruchów rękami. Można jeszcze obsłużyć jakiś instrument.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)