Dostałeś SMS‑a z informacją o przesyłce? Uważaj, to może być oszustwo
SMS-owi naciągacze kolejny raz próbują wyłudzić pieniądze od nieświadomych osób. Tym razem wysyłają informacje o oczekującej przesyłce.
09.11.2016 | aktual.: 07.12.2016 13:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
SMS informuje o tym, że czeka na nas ważna przesyłka i prosi o odesłanie darmowego SMS-a. Tekst wiadomości to: Dzień dobry! Tu eKurier nadany przez Wroza Macieja. Mam dostarczyć ważną przesłykę. Proszę o darmowy sms ZGODA na 80177 jeśli wyraża Pan/Pani zgodę. O jakiejkolwiek przesyłce możemy od razu zapomnieć, numer ten bowiem nie ma nic wspólnego z żadną firmą kurierską. Wysłanie wiadomości na 80177 rzeczywiście jest darmowe, ale jednocześnie jest naszą zgodą na włączenie specjalnej usługi. Jeśli to zrobimy przyjdzie do nas kolejny SMS, z innego, płatnego już numeru z kolejnymi informacjami. Odesłanie go na nowy numer będzie kosztować od 5 do nawet 30 złotych. W tym przypadku już pierwszy SMS przyszedł z płatnego numeru i odpowedzenie na niego to koszt właśnie 30 złotych.
Jak ustrzec się naciągaczy i dodatkowych opłat? Otrzymywanie smsów premium możesz zablokować u swojego operatora sieci komórkowej. Zawsze trzeba zwracać uwagę na numery, z których przychodzą nieznane wiadomości. Jeśli numer jest krótki i zaczyna się od cyfr 6, 7, 8 lub 9 (ale mogą to też być dłuższe numery zaczynające się od 7) to odpisanie na niego może nieść za sobą dodatkowe opłaty. Najważniejszy jednak jest tu zdrowy rozsądek, naciągacze wymyślają co chwilę nowe sposoby na wyłudzenie pieniędzy, o których pisaliśmy wcześniej. Na tego typu oszustwa najbardziej podatne są osoby starsze warto jest więc uświadomić swoich rodziców, babcię i dziadka aby nie odpisywali na nieznane im numery.