Złamana kość? Niebawem wizyta u lekarza zajmie dosłownie pięć minut

Szwedzcy naukowcy z Królewskiego Instytutu Technologicznego w Sztokholmie opracowali substancję, która w zaledwie pięć minuty połączy ze sobą dwie części złamanej kości. To będzie rewolucyjne rozwiązanie obniżające czas i koszty leczenia.

Złamana kość? Niebawem wizyta u lekarza zajmie dosłownie pięć minut
Źródło zdjęć: © KTH
Arkadiusz Stando

08.05.2018 12:01

Leczenie złamań kości, nawet tych bardzo ciężkich, będzie można wkrótce ułatwić za pomocą łatki adhezyjnej inspirowanej metodami rekonstrukcji zębów. Naukowcy z KTH pokazali swoją nową metodę, która oferuje niespotykaną dotąd siłę wiązania kości za pomocą kleju. Mimo wilgotnego środowiska, radzi sobie bezproblemowo.

Nie raz u dentysty mogliście widzieć jak korzysta z lampy świecącej fioletowym światłem podczas naprawy waszego zęba. To nie przypadek, to metoda stosowana do polimeryzacji lub utwardzania materiału kompozytowego. Nazywa się to reakcją tiolową (TEC). Pozwala to na łączenie nawet w przypadku obecności cieczy, np. wody. W tym przypadku naukowcy wykorzystali tą samą technikę do łączenia ze sobą złamanych fragmentow kości.

To nareszcie pierwsza alternatywa dla czasochłonnego noszenia gipsu. Możliwe, że klej znajdzie też swoje zastosowanie w innych dziedzinach.

Nowy "plaster" jest bardzo biokompatybilny i zapewnia siłę wiązania przekraczającą najlepszy na świecie klej używany do spajania zębów o 55 proc. Paster składa się z wielu warstw: samozagęszczającego się podkładu kwasowego, następnie na leczony obszar nakłada się włókno, a na nie warstwę kleju. Ostatnim zadaniem jest wykorzystanie światła LED, do wytworzenia reakcji TEC. Cała procedura trwa około pięciu minut.

Źródło: KTH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)