Włosi zwodowali "przeciwlotniczy" okręt desantowy dla Kataru

Włoski koncern stoczniowy Fincantieri poinformował dziś o wodowaniu w stoczni w Palermo okrętu desantowego Al‑Fulk (L 141) dla katarskiej marynarki wojennej. Tempo całego przedsięwzięcia jest istnie ekspresowe – zaledwie w maju ubiegłego roku położono stępkę. Al‑Fulk powstaje na mocy umowy zawartej w 2016 roku, wedle której Fincantieri ma dostarczyć Katarowi aż siedem okrętów – dwa pełnomorskie patrolowce, cztery korwety i właśnie okręt desantowy.

Okręt desantowy Al‑Fulk (L 141).
Okręt desantowy Al‑Fulk (L 141).
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Jacopo Werther

28.02.2023 | aktual.: 04.03.2023 13:22

Dodatkowo producent gwarantuje dziesięcioletni okres wsparcia eksploatacji jednostek. Wartość kontraktu opiewała na 5 miliardów euro. Jest to ogromny kontrakt, dlatego uroczystości wodowania przyglądali się ministrowie obrony obu państw. Katar reprezentował wicepremier Chalid ibn Muhammad al‑Atijja, zaś Włochów – Guido Crosetto. W uroczystości wzięli też udział między innymi wiceadmirał Abd Allah Hasan As-Sulajti, dowódca katarskich sił morskich, i wiceadmirał Enrico Credendino, szef sztabu Marina Militare.

Katarski okręt desantowy ma być zdolny do wykonywania szerokiego wachlarza zadań, od misji humanitarnych po wsparcie sił zbrojnych i operacji desantowych. Zbudowano go na bazie zmodyfikowanego włoskiego typu San Giorgo (na zdjęciu tytułowym). Okręt ma długość około 143 metrów, zaś wyporność sięgać ma 8800 ton. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Fincantieri wyposażenie stanowić mają dwie rampy podjazdowe i dok wewnętrzny, mogący pomieścić gotową do użycia barkę desantową LCM (Landing Craft Mechanized), która może być również umieszczona na pokładzie garażowym i wodowana za pomocą systemu dźwigowego. Dodatkowo okręt będzie przystosowany do przyjmowania na pokład śmigłowców NH90NFH.

Operacje desantowe nie będą jednak głównym zadaniem okrętu. Podstawową rolą Al-Fulka będzie obrona powietrzna. Unikatową cechą okrętu będzie zastosowanie radaru wielofunkcyjnego Kronos Power Shield, zdolnego wykrywać cele oddalone nawet o 1500 kilometrów. Współdziałać ma on z korwetami typu Az-Zubara, wskazując im cele. Dlaczego jednak radar trafia na okręt desantowy, a nie na korwetę? Otóż Kronos Power Shield jest zbyt duży – waży aż 7 ton, przez co nie da się go zamontować na mniejszych jednostkach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na tym jednak unikatowość katarskiego okrętu się nie kończy. Jednostka ma charakteryzować się własną silną ochroną przeciwlotniczą. W tym celu okręt wyposażony będzie w ośmiokomorową wyrzutnię VLS Sylver A50 dla pocisków przeciwlotniczych ASTER 30 Block 1. Moduł VLS umieszczono w specyficzny sposób w sponsonie na prawej burcie. Jak przekazuje serwis Naval News, pociski ASTER 30 współdziałające ze stacją radiolokacyjną Kronos mogą zapewnić możliwość obronę przed pociskami balistycznymi. Uzbrojenie dodatkowe stanowić ma armata automatyczna kalibru 76 milimetrów. Przewiduje się, że dostarczenie okrętu nastąpi już w przyszłym roku.

Oprócz okrętu desantowego Włosi realizują kilka innych programów dla Kataru. Na początku ubiegłego roku przekazano pierwszy z dwóch okrętów patrolowych typu Muszerib. Okręty te wybudowano zgodnie z włoskimi przepisami projektowania okrętów RINA (Registro Italiano Navale). W rzeczywistości są to małe okręty rakietowe o długości 64 metrów i wyporności 725 ton, mające bogaty pakiet zarówno sensorów (między innymi radarem wielofunkcyjnym Kronos HP), jak i uzbrojenia przy stosunkowo małych rozmiarach. Dysponują one pionową wyrzutnią ośmiu pocisków przeciwlotniczych VL MICA i czterema pociskami przeciwokrętowymi Exocet, wpieranymi przez systemy artyleryjskie kalibru 76 i 30 milimetrów.

Równie optymistycznie wygląda sprawa korwet. W marcu 2022 roku zwodowano ostatnią korwetę typu Az-Zubara (można spotkać także określenie: typ Doha). Przekazanie jednostki nastąpić w tym roku. Okręt wiodący typu przekazano Katarowi w październiku 2021 roku. Dwie pozostałe jednostki przekazano w kwietniu i grudniu ubiegłego roku.

Dodatkowo okręty przystosowane są do przyjmowania w hangarze śmigłowców NH90. W dużej mierze uzbrojenie i wyposażenie wszystkich siedmiu jednostek będzie tożsame, co ułatwi ich wspólną eksploatację. W 2020 roku informowaliśmy także, iż Katar i Fincantieri podpisały wstępne porozumienie w sprawie pozyskania okrętów podwodnych. Jeżeli doszłoby do podpisania umowy, Katar stałby się drugim po Iranie państwem Zatoki Perskiej posiadającym jednostki tej klasy, co radykalnie zmieniłoby układ sił w regionie.

Szymon Rutkowski, dziennikarz konflikty.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)