Uważaj na oszustwo "na kuriera". Polacy masowo tracą pieniądze
Z kolejnych regionów w kraju przychodzą informacje o oszukanych. Przestępstwo "na kuriera" jest niestety niezwykle skuteczne. Trudno się przed nim bronić.
28.10.2019 | aktual.: 28.10.2019 12:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O oszustwie pisaliśmy kilka dni temu. Przestępcy są bardzo sprytni. Kurier w prawdziwym mundurze i z prawdziwym terminalem dostarcza paczkę za pobraniem. Koszt odbioru to 99 zł. Co znajduje się w paczce? Śmieci. Dosłownie. Może to być stara koszulka, zakrętka słoika lub inny zużyty przedmiot.
Oszuści wykorzystują fakt, że członkowie rodzin albo nawet sąsiedzi przyjmują paczki za kogoś. Nikogo nie dziwi więc to, że kurier dostarcza przesyłkę, za którą trzeba zapłacić. Tak właśnie zarabiają przestępcy.
Oszukanych przybywa. Jak informuje serwis nto.pl, mieszkanka Opola straciła w ten sposób 100 zł. Z kolei mieszkająca w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim 87-letnia kobieta opłaciła paczkę za 300 zł.
- Paczkę odebrał sąsiad. Była za pobraniem, więc zapłacił za nią kurierowi 100 złotych - wyjaśnia pani Agnieszka w rozmowie z nto.pl. - Początkowo myślał, że to jego przesyłka, na którą czekał. Gdy zorientował się, że jest zaadresowana na mnie, zadzwonił do mojego taty, że opłacona paczka jest u niego do odbioru - opisuje przekręt oszukana mieszkanka Opola.
Przed takim przekrętem trudno jest się uchronić. Można powiadomić rodzinę i znajomych, że nie zamawiamy żadnych paczek, i poprosić, żeby nie odbierali ich w naszym imieniu. A jeśli czekamy na przesyłkę, to powinniśmy dokładnie poinformować, od kogo i za jaką kwotę.
Kiedy jednak kurier zostawi przesyłkę od oszustów u sąsiada, nie unikniemy opłat. Proste i skuteczne - niestety.