TX-NR5008 najlepiej wyposażony amplituner Onkyo

TX‑NR5008 najlepiej wyposażony amplituner Onkyo

TX-NR5008 najlepiej wyposażony amplituner Onkyo
26.04.2011 13:36, aktualizacja: 26.04.2011 13:52

Do niedawna najbardziej zaawansowanym modelem amplitunera w ofercie Onkyo był TX-NR5007. Wraz z niedawną premierą nowszej maszyny AV oznaczonej symbolem TX-NR5008 poprzednik musiał ustąpić miejsca lepiej wyposażonej konstrukcji. TX-NR5008 został więc „okrętem flagowym” japońskiej marki mającym na pokładzie wszystkie nowinki techniczne, jakie dotąd wynaleziono.

Obraz

Aby cieszyć się w pełni wyposażoną jednostką sterującą sygnałami audio-wideo w wielokanałowej instalacji kina domowego, inżynierowie Onkyo musieli się nieźle napracować. Postanowiliśmy sprawdzić efekty ich pracy i chłodnym okiem ocenić, jak nowy, topowy amplituner sprawdza się w warunkach bojowych.

Najważniejszą zmianą jest tu najnowszy standard złącza HDMI –. 1.4a (starszy model TX-NR5007 posiadał złącze HDMI w wersji 1.3a) obsługujący przede wszystkim źródła 3D, a więc wszystkie dobrodziejstwa trójwymiarowej wizji, łącznie z możliwością obustronnej komunikacji przez sieć 100Mb/s, jeśli tylko obydwa urządzenia są w tę funkcję wyposażone. Charakterystyczną cechą HDMI w wersji 1.4a jest też możliwość obsługi zwrotnego kanału audio, dzięki czemu dźwięk odbierany przez telewizor z anteny można skierować bezpośrednio do amplitunera przez wspomniane złącze bez potrzeby stosowania dodatkowych (analogowych czy cyfrowych) połączeń, co pozwoli zredukować ilość zastosowanych kabli.

Obraz
© (fot. Onkyo)

Dopracowany do perfekcji
TX-NR5008 wyposażono aż w siedem wejść i dwa wyjścia HDMI, więc mało prawdopodobna wydaje się sytuacja, w której podczas łączenia z różnymi źródłami mogłoby tych cyfrowych gniazd zabraknąć. Tor audio również potraktowano po królewsku: ma on do dyspozycji sześć cyfrowo-analogowych przetworników Burr-Brown 192kHz/32-bit, model PCM1795, obsługujących wszystkie kanały. Dodatkowo w sekcji audio zastosowano wektorowe obiegi liniowego kształtowania dla wszystkich kanałów, co zdecydowanie poprawia jakość dźwięku, również podczas odtwarzania nośników DVD-Audio czy SACD, nie wspominając o wszelkiej maści plikach muzycznych. Za przetwarzanie DSP odpowiadają trzy 32-bitowe procesory Texas Instruments Areus. W obwodach toru wideo znalazł się zaawansowany procesor HQV Reon-VX (skaluje sygnał z wszystkich źródeł HDMI do rozdzielczości 1080p). Nad wysoką jakością wizji czuwa również system kalibracji wideo ISF optymalizujący obraz dla każdego wejścia wideo. Zarówno tor wideo, jak i audio są zasilane z oddzielnych
transformatorów – to kolejny krok do minimalizacji wszelkich zakłóceń mogących negatywnie wpłynąć na odbierany obraz czy dźwięk. Nad wielkoprądowymi dostawami do wszystkich końcówek mocy dysponujących oddzielnymi przedwzmacniaczami czuwa potężny układ zasilający ze znanym z konstrukcji Onkyo transformatorem H.C.P.S. wspomaganym przez dużej pojemności kondensatory magazynujące prąd.
Potęga brzmienia
TX-NR500. uchodził za wzór godny do naśladowania, nic więc dziwnego, że najnowszy TX-NR5008 idzie tą samą drogą. Pobór mocy w szczytowych momentach przy wysterowaniu wszystkich kanałów może dochodzić nawet do ponad tysiąca watów, co każdemu użytkownikowi powinno uświadomić, z jakim monstrum ma do czynienia. Testy zaczęliśmy od koncertu zespołu Depeche Mode z trasy „Tour Of The Universe” z dźwiękiem zapisanym w formacie DTS-HD Master 5.1. Pierwszy utwór „In Chains” wywarł na nas niesamowite wrażenie przestrzenią generowaną przez japońskiego zawodnika wagi ciężkiej. Uderzenia w perkusję przeplatane brzmieniem elektrycznej gitary Martina Gore’a doprowadziły nas niemal do ekstazy. Doskonała kontrola niskich tonów to z pewnością wielki atut testowanego amplitunera. Jednak to inna cecha sprawiła, że Onkyo swoim brzmieniem przyciągał naszą uwagę niczym magnes – niezwykła klarowność i wyrazistość w odtwarzaniu wszelkich detali zapisanych na krążku, których obecność po raz kolejny uświadomiła nam, jak wielka jest
przewaga Blu-raya i nowych standardów dekodowania dźwięku HD nad tradycyjnym DTS-em na płytach DVD.

Obraz
© (fot. Onkyo)

Po blisko dwugodzinnym koncertowym spektaklu przystąpiliśmy do testu w konfiguracji stereo. Brzmienie z krążków CD charakteryzowało się dobrą równowagą tonalną i całkiem przyzwoitą dynamiką, choć momentami brakowało nam nieco finezji w odtwarzaniu wokali, bo były one jakby odfiltrowane z barwy. Jednak w ogólnym rozrachunku na tle konkurencji Onkyo wypada bardzo dobrze, dorównując wzmacniaczom stereo z podobnej półki cenowej w takich aspektach, jak kontrola niskich tonów czy oddawanie zjawisk przestrzennych. Ponieważ wcześniejsze modele radziły sobie bardzo dobrze z gęstymi formatami (DVD-Audio i SACD), byliśmy przekonani, że ich następca zrobi to co najmniej równie dobrze. I nie zawiedliśmy się.

Współpracując z wieloformatowym odtwarzaczem poprzez wielokanałowe złącza analogowe, TX-NR500. pokazał prawdziwą klasę. Pięknie zrealizowany album „Libera Me” Larsa Danielssona, zmiksowany również do postaci 5.1, urzekł nas niemal doskonałą równowagą tonalną. Niesłychanie czysta góra pasma miała w sobie delikatne, przyjemne w odbiorze ciepełko. Najbardziej zaskoczył nas zamykający album, bonusowy utwór „Asnah” pulsujący potężnym basem, do którego kontroli nie mieliśmy najmniejszych zastrzeżeń. Z kolei podczas odsłuchu utworu „My Vision” z albumu Seala wydanego w standardzie DVD-Audio mieliśmy okazję się przekonać, jak dużą rezerwą mocy dysponuje testowane urządzenie. Za każdym razem, kiedy przekręcaliśmy pokrętło głośności w prawo, odnosiliśmy wrażenie, że w amplitunerze wciąż drzemie sporo mocy, a jedynym ograniczeniem w jej wydobywaniu były kolumny głośnikowe.

Amplitunery Onkyo należą do najmocniejszych tego typu urządzeń –. bez względu na wielkość pomieszczenia zawsze wypełnią je wysokiej jakości dźwiękiem. Efekt w dużej mierze będzie zależał od klasy zespołów głośnikowych, jakich użyjemy. TX-NR5008 jest lepszy od poprzednika przede wszystkim pod względem wyposażenia – o jego przewadze świadczą chociażby najnowsze cyfrowe złącza HDMI w wersji 1.4a.

WERDYKT

Za: Świetna dynamika, szybki i potężny bas, megaprzestrzeń i niezwykle detaliczny przekaz, zwłaszcza z formatów Blu-ray, SACD i DVD-Audio

Przeciw: Niezbyt oczywisty dostęp do opcji przełączania wejść analogowych, co zajmuje więcej czasu niż powinno

OCENA OGÓLNA HI-FI CHOICE & HOME CINEMA (w skali od 1 do 5)
5

CENA: 7.999 zł

Obraz
© (fot. Onkyo)

Dane techniczne
Dolby Digital: TAK Dolby TrueHD, Dolby Digital Plus, Dolby 5.1, EX, Pro Logic IIx
DTS: TAK DTS-HD, DTS-HD Master Audio, DTS 5.1, ES, Neo:6, 96/24
THX: TAK THX Ultra2 Plus
Wejścia AV: TAK 5 Composite/S-video, audio
Wejścia audio: TAK 2 dodatkowe wejścia stereo
Wejścia Component: TAK 3 wejścia z obsługą HD
Pętla magnetofonowa: TAK 1 wejście, 1 wyjście
Wyjście monitora AV: TAK 1 wyjście Composite/S-video
Component Video: TAK 1 wyjście
Konwersja wideo: TAK S-Video, Composite do HDMI
Wyjścia/wejścia HDMI: TAK 2 wyjścia, 5 wejść
Wyjścia/wejścia DVI: BRAK
Wejście wielokanałowe: TAK Wejście liniowe 7.1
Wyjście subwoofera: TAK 2 wyjścia
Cyfrowe wejścia audio: TAK 3 optyczne, 3 elektryczne
Cyfrowe wyjścia audio: BRAK
Przedwzmacniacz gramofonowy: TAK
Wyjścia głośnikowe: TAK 4mm zaciski 9 kanałów + stereo w strefie 2
Słuchawki: TAK 1 wyjście na panelu czołowym
Wzmocnienie: 9x220 W
Tuner: AM/FM z RDS-em
Wymiary: 435(s)x199(w)x464(g)mm
Waga: 31,5kg

wydanie internetowe www.hfc.com.pl

Źródło artykułu:Hi-Fi Choice & Home Cinema
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)