Problemy GoPro. Wszystko przez nieudaną inwestycję

GoPro znane jest głównie z kamerek sportowych. Swój sukces firma chciała powtórzyć w powietrzu. I choć miała szansę na powodzenie, to skończyło się klapą, która może doprowadzić do sprzedaży.

GoPro znane jest z kamerek sportowych
Źródło zdjęć: © WP.PL
Adam Bednarek

Przychody GoPro w ostatnim kwartale 2017 roku wyniosły 340 mln dol. To nie tylko znacznie mniej niż zakładano (470 mln dol.), ale też dużo gorzej względem analogicznego okresu 2016 roku (540 mln dol.).

To kolejny rok dla GoPro, w którym firma nie wyszła na plus. Ostatni raz ta sztuka udała się w… 2015. CEO firmy, Nick Woodman, podjął decyzję, że w 2018 roku jego wynagrodzenie wynosić będzie symbolicznego dolara. Zanim jednak ktoś zapłacze nad jego losem warto przypomnieć, że w 2016 zarobił łącznie 1,1, mln dol. Pensja za 2017 nie została póki co ujawniona.

Na tym jednak zmiany się kończą. GoPro kończy z zespołem odpowiedzialnym za drony. Co oznacza, że prawie 1/4 pracowników została zwolniona.
Kozioł ofiarny jest już więc znany. Za pomocą sprzętu o nazwie Karma GoPro chciało podbić rynek dronów. Wydawało się, że firma może namieszać na tym rynku, tym bardziej że fanom aktywności na powietrzu marka dobrze się kojarzyła. W końcu to uznany producent kamerek sportowych.

GoPro jednak nie poradziło sobie na niełatwym rynku, w którym przeszkodą jest nie tylko konkurencja, ale też ciągle zmieniające się przepisy. Dodajmy, że dron GoPro Karma powstawał długo, a gdy w końcu trafił na rynek, po jakimś czasie został wycofany ze względu na usterkę.

Niewystarczająca sprzedaż drona GoPro - choć Karma to pod tym względem drugi najpopularniejszy model na rynku - nie jest główną przyczyną kłopotów firmy. Problemy zaczęły się już w 2016 roku, kiedy przez brak nowej flagowej kamery nie udało się utrzymać wysokiej sprzedaży. Kolejne modele również nie sprzedawały się tak dobrze, jak oczekiwano. GoPro próbowało ratować się zwolnieniami. Karma jest więc kolejnym krokiem w złą stronę.

Kiepskie wyniki finansowe GoPro mogą oznaczać, że firma zostanie sprzedana.

Wybrane dla Ciebie
Problem w otoczeniu Słońca. O tym zagrożeniu wiemy niewiele
Problem w otoczeniu Słońca. O tym zagrożeniu wiemy niewiele
Wszystko jasne. Berlin zdecydował w sprawie F-35
Wszystko jasne. Berlin zdecydował w sprawie F-35
Prywatny teleskop kosmiczny? Mauve pomoże poszukiwać drugiej Ziemi
Prywatny teleskop kosmiczny? Mauve pomoże poszukiwać drugiej Ziemi
Muffiny z krwią wołową. Tak wpływają na organizm
Muffiny z krwią wołową. Tak wpływają na organizm
Dla Rosjan ten system to rewolucja. Wojsko Polskie już takim dysponuje
Dla Rosjan ten system to rewolucja. Wojsko Polskie już takim dysponuje
Kosmiczne osiągnięcie. SpaceX wysłał na orbitę 10 000 Starlinków
Kosmiczne osiągnięcie. SpaceX wysłał na orbitę 10 000 Starlinków
Terroryzował południową Ukrainę. W końcu go zniszczyli
Terroryzował południową Ukrainę. W końcu go zniszczyli
Sum gigant. Mierzył prawie 3 metry długości
Sum gigant. Mierzył prawie 3 metry długości
W piątek trzynastego. Potężna planetoida ekstremalnie blisko Ziemi
W piątek trzynastego. Potężna planetoida ekstremalnie blisko Ziemi
Tajemnicze sarkofagi w Ukrainie. Pełnią bardzo ważną funkcję
Tajemnicze sarkofagi w Ukrainie. Pełnią bardzo ważną funkcję
Zamówili niemal setkę F-35. Przemyśleli to i stawiają USA nowe warunki
Zamówili niemal setkę F-35. Przemyśleli to i stawiają USA nowe warunki
Problemy rosyjskiej floty podwodnej. Od "kulejącego okrętu" do "pływającej Hiroszimy"
Problemy rosyjskiej floty podwodnej. Od "kulejącego okrętu" do "pływającej Hiroszimy"
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀