Pożar w magazynach Jim Beam. Żywioł szaleje już trzeci dzień
3 lipca świat usłyszał o wielkiej tragedii. W stanie Kentucky doszło do pożaru magazynu słynnego Bourbona - Jim Beam. W efekcie ogień pochłonął 45 tysięcy beczek jednego z najlepszych trunków świata.
05.07.2019 11:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bourbon w magazynie w Versailles w stanie Kentucky płonie już trzeci dzień. Alkoholu jest na tyle dużo, że naukowcy zaniepokoili się o efekty, jakie pożar może wywołać na środowisku. I niestety, ekolodzy zaobserwowali już pierwsze poważne zmiany.
Przyczyna pożaru to najprawdopodobniej uderzenie pioruna. Beczki, w których leżakował bourbon, były ogromnym wyzwaniem dla strażaków. Alkohol i drewno działają niczym paliwo dolewane do ognia.
Pożar w magazynie Jim Beam - szkody dla środowiska
Okazuje się, że pożar spowodował także wyciek sporej ilości Jim Beama do pobliskich rzek. Ekolodzy zaobserwowali już bardzo przykry wpływ tego procesu. Na jednej z rzek zauważono śnięcie ryb. Z tego względu celowo nie dopuszczano do wygaszenia pożaru, a prowadzono kontrolowane wypalenie. Niestety i to nie pomogło.
Magazyn zapalił się we wtorek wieczorem i spłonął w środę rano czasu lokalnego. Rzecznik Kentucky Energy and Environment Cabinet informował, że wszystkie beczki były celowo dopalane w czwartek i prawdopodobnie będą płonąć jeszcze przez dobę lub dwie. To wszystko celowo, aby jak najbardziej zmniejszyć ilość alkoholu, który przedostanie się do środowiska.
Aż czterdziestu strażaków próbowało ugasić ogień. Podczas, gdy pierwszy z magazynu spłonął doszczętnie, drugi również się zapalił, ale ten pożar był już kontrolowany.
Zobacz także