Pierwsza doba misji Fram2. Całą załogę położyła "kosmiczna" choroba lokomocyjna

Czwórka komercyjnych astronautów zaczęła dziś swój drugi dzień na orbicie. "Pierwsze kilka godzin w mikrograwitacji nie było zbyt komfortowe. Choroba lokomocyjna w kosmosie dopadła nas wszystkich" - przekazał Chun Wang, dowódca i sponsor całej misji.

Misja Fram2. Pierwsza w historii załogowa misja nad biegunamiMisja Fram2. Pierwsza w historii załogowa misja nad biegunami
Źródło zdjęć: © Chun Wang, SpaceX, X
Amanda Grzmiel

Trwa pierwsza w historii załogowa misja orbitalna nad biegunami naszej planety - Fram2. W kosmos 31 marca o godz. 21.46 czasu ET poleciało czterech komercyjnych astronautów. Załogę w kapsule Dragon Resilience na orbitę wyniosła rakieta SpaceX - Falcon 9. Pierwsza doba właśnie za nimi i, jak przekazał na X dowódca i sponsor całej misji Chun Wang, fizycznie była dość sporym wyzwaniem dla całej załogi. Na orbicie ziemskiej mają spędzić maksymalnie pięć dni i przeprowadzić 22 badania naukowe.

Wyjątkowa misja na orbicie Ziemi

Ta misja jest historyczna pod kilkoma względami. Do tej pory nigdy żaden statek z ludźmi na pokładzie nie poruszał się po orbicie o nachyleniu 90 stopni, która pozwala przelecieć nad północnym i południowym biegunem Ziemi. Załoga zabrała też ze sobą generator rentgenowski, który umożliwił wykonanie pierwszego w historii zdjęcia rentgenowskiego ludzkiego ciała w przestrzeni kosmicznej. Powodzenie Fram2 otworzy także nowy rozdział w historii prywatnych lotów załogowych na orbitę okołoziemską.

  • Pierwsza doba misji Fram2. Zdjęcia Chun Wanga, dowódcy misji
  • Pierwsza doba misji Fram2. Zdjęcia Chun Wanga, dowódcy misji
  • Pierwsza doba misji Fram2. Zdjęcia Chun Wanga, dowódcy misji
  • Pierwsza doba misji Fram2. Zdjęcia Chun Wanga, dowódcy misji
  • Pierwsza doba misji Fram2. Zdjęcia Chun Wanga, dowódcy misji
[1/5] Pierwsza doba misji Fram2. Zdjęcia Chun Wanga, dowódcy misji Źródło zdjęć: Chun Wang, X |

Cały lot jest sponsorowany przez maltańskiego przedsiębiorcę chińskiego pochodzenia, Chuna Wanga, który pełni również rolę dowódcy misji. Oprócz niego na pokładzie kapsuły Dragon Resilience znaleźli się też: Jannicke Mikkelsen, reżyserka i operatorka filmowa, niemiecka inżynierka robotyki Rabea Rogge oraz australijski podróżnik Eric Philips. Warto dodać, że statek, na którym są astronauci, wyposażony jest w specjalną kopułę obserwacyjną, podobnie jak podczas prywatnej misji Inspiration4.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwsze wrażenia astronautów: "Kilka razy wymiotowaliśmy"

"Podróż na orbitę przebiegła o wiele płynniej, niż się spodziewałem. Poza ostatnią minutą przed SECO, prawie nie czułem żadnych przeciążeń — szczerze mówiąc, czułem się, jakbym po prostu odbywał kolejny lot" - zaczął wpis na X Chun Wang. "Wyobrażałem sobie, że poczuję się, jakbym był w windzie, która nagle opada, ale to uczucie nigdy nie nastąpiło" - napisał, dodając, że zapewne ciasne przypięcie pasami do siedzeń sprawiło, że przejście było mniej zauważalne.

Dalej przyznał, że pierwsza doba fizycznie była ciężka dla całej załogi. "Pierwsze kilka godzin w mikrograwitacji nie było zbyt komfortowe. Choroba lokomocyjna w kosmosie dopadła nas wszystkich — czuliśmy mdłości i kilka razy wymiotowaliśmy. To było inne uczucie niż choroba lokomocyjna w samochodzie lub na morzu. Nadal można było czytać na iPadzie, nie pogarszając stanu. Ale nawet mały łyk wody mógł rozstroić żołądek i wywołać wymioty" - napisał Wang.

Załoga misji Fram 2 podczas testów
Załoga misji Fram2: Chun Wang, Jannicke Mikkelsen, Rabea Rogge i Eric Philips. © SpaceX, X

Przekazał także, że niemiecka inżynier robotyki Rabea Rogge spędziła trochę czasu na radiu amatorskim, nawiązując kontakt z Berlinem. "Nikt nie prosił o otwarcie kopuły pierwszego dnia — wszyscy skupiliśmy się na radzeniu sobie z chorobą lokomocyjną. Mieliśmy wieczór filmowy, oglądaliśmy nasz własny start i poszliśmy spać trochę wcześniej, niż planowaliśmy. Wszyscy spaliśmy naprawdę dobrze" - relacjonował na X dowódca misji.

Drugi dzień dla załogi jest już lepszy. "Drugiego ranka poczułem się całkowicie odświeżony. Ślad choroby lokomocyjnej zniknął. Zjedliśmy śniadanie, zrobiliśmy kilka zdjęć rentgenowskich i otworzyliśmy kopułę trzy minuty po północy UTC — tuż nad biegunem południowym. Bądźcie czujni" - zakończył wpis dowódca misji.

Obserwacje biegunów z wysokości 460 km nad Ziemią

Niedługo później pojawił się wpis o przelocie kapsuły Dragon nad biegun południowy. "Witaj, Antarktydo. Wbrew wcześniejszym przewidywaniom, z wysokości 460 km widać wyłącznie czystą biel i nie widać żadnej działalności człowieka" - napisał Chun Wang na X, dołączając nagranie z wnętrza kokpitu i specjalnej kamery zainstalowanej na zewnątrz.

Do tej pory jedynie załogi księżycowych misji Apollo widziały bieguny, ale z dużej odległości. Załoga misji Fram2 będzie obserwować te obszary z wysokości około 430 km nad powierzchnią Ziemi i będzie w stanie przelecieć z bieguna północnego nad południowy w mniej niż godzinę. Co ciekawe, po zakończeniu wyprawy załoga planuje samodzielnie opuścić kapsułę Dragon, bez pomocy pracowników SpaceX, aby sprawdzić zdolności astronautów tuż po powrocie z orbity.

Wybrane dla Ciebie

Trąba powietrzna w Polsce. Zauważono ją na Śląsku [WIDEO]
Trąba powietrzna w Polsce. Zauważono ją na Śląsku [WIDEO]
U nich też spadają drony. Kraj NATO zapowiada reakcję
U nich też spadają drony. Kraj NATO zapowiada reakcję
Rosjanie celowali w kluczowy budynek. Ukraińców uratowała "rosyjska jakość"
Rosjanie celowali w kluczowy budynek. Ukraińców uratowała "rosyjska jakość"
Kula ognia na niebie. Nagrania i zdjęcia z Hiszpanii
Kula ognia na niebie. Nagrania i zdjęcia z Hiszpanii
Warmate to za mało. Polski potentat pokazał drony do zadań specjalnych
Warmate to za mało. Polski potentat pokazał drony do zadań specjalnych
"Nie chcemy skończyć jak w Kijowie". Amerykański generał o armii USA
"Nie chcemy skończyć jak w Kijowie". Amerykański generał o armii USA
Ukraińcy piszą o Polsce. "Dlaczego nie reagują na rosyjskie drony?"
Ukraińcy piszą o Polsce. "Dlaczego nie reagują na rosyjskie drony?"
Drony FPV dla Wojska Polskiego. Bazują na doświadczeniach Ukraińców
Drony FPV dla Wojska Polskiego. Bazują na doświadczeniach Ukraińców
Przelatywał nad Wisłą. Dostrzegł nietypowy obiekt
Przelatywał nad Wisłą. Dostrzegł nietypowy obiekt
Powstanie pierwszy w Polsce magazyn energii. Oparty na sile grawitacji
Powstanie pierwszy w Polsce magazyn energii. Oparty na sile grawitacji
Amerykanie kuszą Polskę. Mają dla nas ofertę
Amerykanie kuszą Polskę. Mają dla nas ofertę
Zanurkował w Bałtyku. Sam nie wierzył, że napotka tam U-boota
Zanurkował w Bałtyku. Sam nie wierzył, że napotka tam U-boota