Oszuści podszywają się pod OLX. Uważaj na groźne wiadomości
Wystawiasz ogłoszenie na OLX. Po jakimś czasie przychodzi SMS z informacją, że jeśli nie dopłacisz, to oferta zniknie. Suma jest niewielka, więc zlecasz przelew. I tracisz wszystkie oszczędności. Uważaj na groźne wiadomości.
"Twoje nowe promowane ogłoszenie wymaga dopłaty na kwotę 0,57 PLN. Brak wpłaty skutkuje usunięciem ogłoszenia" - tak brzmi wiadomość, w której oszuści podszywają się pod serwis z ogłoszeniami. Pod tekstem wklejają link do serwisu, który pozwoli zrealizować płatność.
Rzecz jasna serwis płatniczy jest fałszywy i służy do wyłudzania pieniędzy. Ofiara, myśląc, że loguje się na konto swojego banku, tak naprawdę podaje hasło i login przestępcom. Ci następnie dodają swój rachunek do zaufanych odbiorców bądź też od razu zlecają przelew mający wyczyścić konto. Potrzebują tylko kodu SMS. Na podstawionej stronie wyświetlane jest okienko, w którym ofiara ma je podać, by ci mogli zrealizować swoje cele.
Oczywiście łatwo się przed takim przekrętem obronić. Wystarczy dokładnie sprawdzać, na jakiej stronie się znajdujemy. I czytać SMS-y, by zauważyć, że chodzi o zupełnie inną transakcję bądź kwotę. Jeśli ktoś jednak nie zwraca na to uwagi może bardzo szybko stracić wszystkie oszczędności.
Tego typu przekręt jest bardzo popularny. Oszuści podszywają się pod firmy kurierskie, operatorów lub banki. Proszą o drobną dopłatę, bo wiedzą, że niektórzy mogą chcieć zapłacić niewielką sumę i mieć święty spokój. Kilka groszy nie jest też sumą, która przestraszy i zmusi do "interwencji" - większość nie będzie się oburzać i wypytywać o zaskakujące zadłużenie. Na to właśnie liczą przestępcy.