Nowe gatunki latających dinozaurów odkryte na Saharze. Żywiły się rybami
Obecnie w północnej części Afryki znajduje się największa pustynia na świecie. Sahara nie zawsze była jałowym miejscem. Naukowcy w Maroko odkryli szczątki trzech nowych latających gatunków gadów.
100 milionów lat temu klimat w tym rejonie był zdecydowanie odmienny. David Martill z Uniwersytetu w Portsmouth twierdzi, że nowo odkryte latające dinozaury (a w zasadzie pterozaury - dinozaurami nazywamy tylko lądowe nielatające gady tego rodzaju) żywiły się rybami i czerpały z ich obfitości w zbiornikach wodnych. Paleontolog z Anglii dodaje też dla New York Post, że - "Jesteśmy w złotej erze odkrywania pterozaurów."
Obfitość znalezisk latających gadów
Czemu Martill tak entuzjastycznie podchodzi do nowych odkryć? Jak dodaje "Tylko w tym roku odkryliśmy trzy nowe gatunki, a mamy dopiero w marzec." To naprawdę spora obfitość znalezisk zupełnie nowych gatunków konkretnego typu gadów w jednym miejscu w tak krótkim czasie.
Występujące na Saharze szczątki dają do zrozumienia naukowcom, że afrykańskie pterozaury były naprawdę podobne do tych, znalezionych na innych kontynentach. Nie była to zupełnie inaczej rozwijająca się grupa. Miały rozpiętość skrzydeł miej więcej od 2,7 do 3,6 metra, więc jak na latające stworzenia, osiągały naprawdę duże rozmiary.
Z resztą można tak powiedzieć o wielu gadach tamtego okresu. Co prawda obecnie żyjący płetwal błękitny jest najcięższym kiedykolwiek odkrytym zwierzęciem, ale niegdyś to gady dochodziły do gigantycznych rozmiarów, które onieśmielałyby dzisiejsze słonie. Roślinożerny amphicoelias fragillimus mógł mierzyć do 40 metrów i ważyć 80 ton. Słon afrykański wydawałby się przy nim niewielkim zwierzęciem.