Nowa usługa Google. Uwaga, skorzystacie i zrobi wam się smutno

Usługa Timelapse w ramach Google Earth to nic innego, jak rzut okiem na 26 lat przemian dowolnej okolicy, widzianej z lotu ptaka. Tak są pięknie rozrastające się metropolie, ale są i wycinane na potęgę lasy czy topniejące lodowce.

Mapy Google
Mapy Google
Źródło zdjęć: © Pixabay
Barnaba Siegel

Gdyby Timelapse w Google Earth wypuszczono 10 lat temu, celebrowany by to, jak zmienia się nasza okolica. Jak średniej wielkości miasto rosło, jak powstawały drogi. Ale nie dziś. Dziś jedyne, co nasuwa się na myśl o upływie lat, to niekorzystne zmiany i dewastacja środowiska.

I na tym przede wszystkim skupiła się ekipa z Google Earth, przygotowując nam wybór polecanych tematów w usłudze Timelapse, którą uruchomimy pod tym adresem. Do stworzenia porównań wykorzystano aż 24 mln satelitarnych zdjęć, zdobytych głównie we współpracy z NASA.

Na stronie Google Earth możemy wybrać dowolny fragment na Ziemii i puścić w ruch maszynę czasu, która pokaże nam zmiany od roku 1984. aż po 2020. Ale zanim wybierzemy własną okolicę, Google zasugeruje nam jeden z przygotowanych "filmów".

W sekcji "Stories" przygotowano kilka projekcji, dotyczących zmian, jakich zaznała Ziemia - wylesianie, globalne ocieplenie czy ekspansja miejska. Po wybraniu jednego z tematów mamy do wyboru kilka-kilkanaście projekcji (zmienimy je, klikając na strzałkę w prawym dolnym rogu).

Z

  • Lodowiec Columbia - 1984 r.
  • Lodowiec Columbia - 2020 r.
[1/2] Lodowiec Columbia - 1984 r.Źródło zdjęć: © Google Earth

Z kolei w sekcji "Featured Locations" mamy jeszcze więcej tematów, np. megamiasta, górnictwo, infrastruktura czy rolnictwo, z których przejdziemy bezpośrednio do konkretnych miast czy miejsc na Ziemii. Są i mniej przygnębiające przykłady, jak słynna przemiana Dubaju - od malutkiego miasteczka po luksusowy kurort.

To wszystko małe kroczki, które pomogą pokazać internautom, jak wygląda skala zmian na naszym globie. A sama obserwacja oraz porównywanie map już jest istotnym elementem walki o neutralność klimatyczną. Np. NASA będzie korzystała z map do zobrazowania źródeł wysokiego stężenia metanu i CO2.

Źródło artykułu:WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)