Niesamowita sytuacja we Włoszech. Lotniskowiec w środku miasta

W piątek przed południem, około godziny 9:45 mieszkańcy włoskiego miasta Tarent mieli okazję zobaczyć coś niecodziennego. Do portu wpłynął holowany lotniskowiec. Gigant cudem zmieścił się w cieśninie między historycznymi umocnieniami wybrzeża.

Lotniskowiec ledwie zmieścił się w ciasnej cieśninie
Źródło zdjęć: © Marina Militare
Arkadiusz Stando

Do portu w mieście Tarent wpłynął lotniskowiec "Cavour". To niecodzienne zdarzenie wymagało szeregu przygotowań. Przede wszystkim na kilka godzin podniesiono most obrotowy w cieśninie dzielącej Zatokę Tarencką z śródlądowym basenem morza, zwanym Mar Piccolo. Okręt przygotowywano do manewru już od kilku dni. Szczególnie, że szerokość cieśniny w najwęższym miejscu to zaledwie 60 metrów, a lotniskowiec mierzy 39 metrów wszerz.

Włoskie media opisują wprowadzenie lotniskowca do portu jako "spektakularny manewr, wykonany z wielką wprawą".

Cały wysiłek po to, aby wyremontować lotniskowiec służący w Marina Militare zaledwie od 10 lat. Mimo pokaźnej grupy lotniczej zawierającej zwykle 8-10 Harrierów i 12 śmigłowców AW101 lub NH90, lotniskowiec musi zmienić przeznaczenie. Zostanie dostosowany do przyjmowania na pokładzie nowoczesnych maszyn F-35B.

Wedle informacji włoskich mediów, po renowacji na pokładzie okrętu zmieści się do 16 myśliwców najnowszej generacji F-35B. "Cavour" trafia więc do stoczni swojego producenta - firmy Fincantieri. Statek co prawda zbudowano w innej lokalizacji, na północy Włoch w Siestri Levante, około 50 km od Genui. Koszt modyfikacji wyliczono na 74 miliony euro.

"Cavour" mierzy 244 metry długości i 39 szerokości a jego pełna wyporność sięga 30 tysięcy ton. Jest lekkim lotniskowcem wielozadaniowym, dostosowanym do wymagań współpracy z siłami NATO. Dzięki dobrze wyselekcjonowanemu uzbrojeniu i wyposażeniu, okręt może służyć jako centrum dowodzenia, ochrona przeciwlotnicza, wsparcie operacji desantowych, akcji humanitarnych, misji pokojowych a także podczas klęsk żywiołowych. Jest w stanie walczyć także z okrętami podwodnymi.

Wybrane dla Ciebie
Problemy rosyjskiej floty podwodnej. Od "kulejącego okrętu" do "pływającej Hiroszimy"
Problemy rosyjskiej floty podwodnej. Od "kulejącego okrętu" do "pływającej Hiroszimy"
Tajemnica posągów z Wyspy Wielkanocnej rozwiązana. Są nowe badania
Tajemnica posągów z Wyspy Wielkanocnej rozwiązana. Są nowe badania
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇