Niedźwiedź przekupuje psa kośćmi. Widać każdy ma swoją cenę
Baron narkotykowy Pablo Escobar powiedział kiedyś, że każdy ma swoją cenę, trzeba ją tylko poznać. Wiedzą o tym nawet zwierzęta, żyjące w pobliżu ludzi.
Brickleberry, mieszaniec o jasnej sierści, zarabia na życie pilnując domu. Jego najważniejszym i prawdę mówiąc jedynym zadaniem jest odstraszanie zwierząt, które w nocy zakradają się pod dom. Szło mu bardzo dobrze do momentu, gdy zaczął przyjmować korzyści majątkowe w zamian za dostęp do chronionych worków z odpadami.
Niedźwiedź z łapówką
Partnerem psa jest niedźwiedź. Jak wiele innych zwierząt, niedźwiedzie oswajają się z ludźmi na tyle, że nie mają oporów przed buszowaniem w śmieciach czy wchodzeniem do basenów na podwórkach. Ten jednak spotkał się z godnym przeciwnikiem i musiał posunąć się dalej.
Niedźwiedź przystąpił do prób przekupienia Brickleberry'ego. Prawdopodobnie bacznie obserwował psa i znalazł jego słabość. To kości, a konkretnie kości jelenia. Rodzina mieszkająca w domu w Ontario już trzy razy zastała Brickleberry'ego z łapówką… w pysku.
Nocny stróż wygląda na zadowolonego, mimo że ganek domu zawalony jest śmieciami, rozrzuconymi przez niedźwiedzia.
Dzikie zwierzęta coraz mniej dzikie
Dzikie zwierzęta od zawsze próbują szukać pożywienia przy ludzkich osiedlach - dzięki temu udało nam się udomowić wszystkożerne psy, obecnie będące naszymi wiernymi towarzyszami. W Polsce w ostatnich latach dziki nauczyły się, że nic im z naszej strony nie grozi. W sklepach mogą łatwo zdobyć jedzenie i terroryzują wychodzących z zakupami.
Niedźwiedź z Ontario jest wyjątkowym okazem, który wpadł na pomysł przekupstwa. Zwierzęta te są nieszkodliwe - ewoluowały w gęstych lasach i są w stanie uciec przed zagrożeniem na drzewo, więc nie mają w zwyczaju się bronić. Przez 109 lat niedźwiedzie czarne zabiły w USA i Kanadzie tylko 63 osoby. To ciekawe zachowanie społeczne pokazuje, że zamiast walczyć, niedźwiedzie te wolą się dogadać, gdy dojdzie do konfliktu interesów.