Nie kłam - zdradzą Cię oczy
Naukowcy ze stanu Utah opracowują nowy detektor kłamstw, który ma być alternatywą dla powszechnego dzisiaj poligrafu. Wspierają się przy tym techniką śledzenia i analizowania ruchu oka.
13.07.2010 14:21
Kłamanie to proces wymagający więcej wysiłku niż mówienie prawdy. Trzeba zatem skupić się na wykryciu wzmożonej aktywności organizmu osoby badanej, w czasie udzielania odpowiedzi, na pytania typu prawda/fałsz. Aktywność taka objawia się rozszerzaniem źrenic, zmianą czasu reakcji i czasu potrzebnego na przeczytanie pytania. Różnice w tych parametrach mogą być niewielkie, dlatego wymagają dokładnego pomiaru i skrupulatnego przebadania, aby móc określić ich wpływ na wynik testu.
„Detektor kłamstw korzystający ze śledzenia ruchu oka ma duży potencjał”, twierdzi Gerald Anders, przewodniczący Credibility Assessment Technologies, wspierający badania na Uniwersytecie w Utah. „To sprawa narodowego bezpieczeństwa, aby agencje rządowe posiadały najnowocześniejsze urządzenia do odróżniania prawdy od fikcji i uważamy, że wspierany przez nas projekt sprosta tym wymaganiom”.
Urządzenie ma kosztować znacznie mniej od klasycznego poligrafu, nie wymaga podłączania osoby badanej, test ma trwać jedną-piata czasu mniej i może być dostępny w każdym języku. Dzięki temu, badanie może być przeprowadzane przez techników, bez konieczności szkolenia specjalistów od obsługi poligrafu.
„Nasze eksperymenty przyniosły już świetne rezultaty”, mówi profesor John Kircher. „Są one przynajmniej tak dobre jak te uzyskane z pomocą poligrafu, a jesteśmy dopiero w początkowej fazie tej innowacyjnej metody sprawdzenia czy ktoś Cię oszukuje”.