Nasa ogłasza odkrycie planety. Internauci hejtują. My pytamy eksperta

NASA ogłosiła 14 grudnia odkrycie kolejnej egzoplanety – Kepler-90i. Atmosfera przed konferencją została tak nadmuchana, że można było się spodziewać co najmniej odkrycia nowej planety w naszym Układzie Słonecznym. Dlatego nie dziwiły głosy rozczarowania, że oto NASA chwali się tym, do czego została m.in. powołana.

Teleskop Keplera poszukuje planet, na których może istnieć życie
Źródło zdjęć: © NASA
Bolesław Breczko

Odkrycie rzeczywiście nie jest przełomowe. *Nowe egzoplanety odkrywane są co chwilę. Jednak w przypadku Keplera-90i przełomowy miał być sposób jej znalezienia – zrobiła to, ostatnio niesamowicie modna, sztuczna inteligencja.* A dokładnie algorytm wykorzystujące uczenie maszynowe zaprojektowany przez inżynierów Google. Ale czy sam ten fakt jest wystarczający, aby robić wokół niego takie zamieszanie? Zapytaliśmy doktora Jakuba Bochińskiego z Centrum Nauki Kopernik, który był członkiem programu szukającego egzoplanet – SuperWASP (ang. Wide Angle Search for Planets).

- Rzeczywiście w konferencji NASA może było trochę więcej PR-u niż rewolucyjnych wieści – mówi tech.wp.pl dr Bochiński. – Już wcześnie algorytmy pomagały ludziom w poszukiwaniu planet. Inaczej nie byłoby to po prostu możliwe. Ilość danych, jakie otrzymujemy z teleskopów, zarówno tych na Ziemi, jak i na orbicie, jest nie do ogarnięcia przez ludzi – dodaje.

Chociaż dokonanie NASA i Google nie było może aż tak przełomowe, ani nie był to pierwszy raz kiedy komputer pomógł człowiekowi, to rzeczywiście pewną technologię zastosowano tu po raz pierwszy, z pozytywnym efektem. Jest to uczenie maszynowe – inna popularna ostatnio, nowoczesna technologia, którą często określa się jako pewną formę sztucznej inteligencji.

- Do tej pory to ludzie musieli dokładnie "wytłumaczyć" tworzonym przez nich algorytmom czego te mają szukać – tłumaczy dr Bochiński. - Podawaliśmy dokładne dane i parametry, które algorytmy miały wyłapywać. Taki portret pamięciowy zbiega-plaenty. Gdy oprogramowanie znalazło cechy charakterystyczne, których szukaliśmy, do akcji wkraczali ludzie. W tym przypadku* inżynierowie z Google "pokazali" algorytmowi wcześniej odnalezione egzoplanety i powiedzieli: sam wykombinuj co wskazuje na to, że jest tu planeta.* A potem kazali szukać – tłumaczy.

*- Dla ludzi z branży nie jest to rewolucyjne osiągnięcie *– mówi mi dr Bochiński. Podobnie zresztą jak dla ludzi z poza branży, którzy po konferencji NASA czuli się rozczarowani. – Jest to po prostu kolejny mały krok w kierunku automatyzacji procesów poszukiwania egzoplanet. Bardzo pozytywny, ale nie tak duży na jaki wskazywałaby reakcja medialna.

- Rzeczywiście dużym osiągnięciem byłoby wytrenowanie algorytmów do szukania księżyców egzoplanet – mówi Bochiński, - jednak do tego najpierw my, ludzie, musimy je znaleźć. Algorytmy uczenia maszynowego można nauczyć tylko na przykładach.A póki ich nie mamy, zostaje nam poszukiwanie z wykorzystaniem alternatywnych metod. Mimo wszystko czwartkowe ogłoszenie wyników współpracy Google i NASA jest bardzo pozytywną informacją, choćby dlatego, że pokazuje ciekawy przykład współpracy pomiędzy instytucją prywatną i administracją publiczną – komentuje dr Jakub Bochiński.

Wybrane dla Ciebie

Tajemnicza chmura na Marsie. Długo była zagadką
Tajemnicza chmura na Marsie. Długo była zagadką
Żelazny Obrońca wraca do Polski. Największe takie ćwiczenie
Żelazny Obrońca wraca do Polski. Największe takie ćwiczenie
Rosjanie modyfikują drony. Teraz dodają do nich Kałasznikowa
Rosjanie modyfikują drony. Teraz dodają do nich Kałasznikowa
Bojowa PLargonia. To polska odpowiedź na drony typu Shahed-136?
Bojowa PLargonia. To polska odpowiedź na drony typu Shahed-136?
Teleskop Webba rozwiązał kosmiczną zagadkę. Planeta bez atmosfery?
Teleskop Webba rozwiązał kosmiczną zagadkę. Planeta bez atmosfery?
Uodparnia mózg na starzenie. Do tego potrzebny jest cel
Uodparnia mózg na starzenie. Do tego potrzebny jest cel
Black Hawki ćwiczą nad Warszawą. Mamy komentarz wojska
Black Hawki ćwiczą nad Warszawą. Mamy komentarz wojska
Wysoki koszt walki z dronami. F-35 nie jest optymalną bronią
Wysoki koszt walki z dronami. F-35 nie jest optymalną bronią
Ukraińsko-brytyjska umowa. Będą zwalczać rosyjskie drony Shahed
Ukraińsko-brytyjska umowa. Będą zwalczać rosyjskie drony Shahed
Powstanie wielki Narodowy Park Koali. Pod ochronę trafi tysiące zwierząt
Powstanie wielki Narodowy Park Koali. Pod ochronę trafi tysiące zwierząt
Ukraińcy namierzyli rosyjski okręt. Chwilę później uderzenie
Ukraińcy namierzyli rosyjski okręt. Chwilę później uderzenie
Samoloty cywilne latają do Rosji przez Polskę. Na zlecenie biur podróży
Samoloty cywilne latają do Rosji przez Polskę. Na zlecenie biur podróży