Najnowocześniejsza broń na świecie. Raki już w polskiej jednostce
Rośnie potencjał polskich jednostek artyleryjskich. Po niedawnym odebraniu przez MON pierwszej partii armatohaubic Krab, teraz do wojska trafiły pierwsze Raki czyli samobieżne moździerze kalibru 120 mm. Ta produkowana przez Hutę Stalowa Wola broń jest jedną z najnowocześniejszych w Polsce i na świecie.
03.07.2017 | aktual.: 03.07.2017 17:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Raki rozpoczną służbę w 17. Wielkopolskiej Brygadzie Zmechanizowanej. Pierwsze pojazdy zostały przekazane jednostce podczas jej święta 30 czerwca br. Dostawy kolejnych maszyn potrwają do 2019 roku. Docelowo ma to być 64 moździerzy oraz 32 wozy wsparcia.
Samobieżny automatyczny moździerz Rak zbudowany jest na podwoziu transportera opancerzonego Rosomak. W trakcie prac nad Rakiem powstały też prototypy na podwoziu gąsienicowym, jednak takie rozwiązanie odrzucono na rzecz podwozia kołowego. Użycie już znanego i eksploatowanego podwozia ułatwi jego ewentualną naprawę i remonty.
Wieża Raka to całkowicie polska produkcja, a większość "elektroniki" także pochodzi od rodzimych producentów. Całkowicie polskie są m.in. system celowania i prowadzenia ognia czy system dowodzenia rozwijany przez WB Electronics.
Rak strzela pociskami kalibru 120 mm na odległość do 12 km. W ciągu minuty może wystrzelić 8 granatów i potrzebuje jedynie pół minuty od momentu zatrzymania się do oddania pierwszego strzału.
Zasięg operacyjny takiego wozu bojowego sięga 800 km. Sama armata pozwala na skuteczne rażenie celów oddalonych do 15 km przy użyciu różnego rodzaju amunicji kalibru 120 mm, przy szybkostrzelności na poziomie 6-8 pocisków/granatów na minutę.
"RAK wyróżnia zintegrowany system łączności, dowodzenia i kierowania ogniem. 120-milimetrowy moździerz samobieżny RAK na podwoziu KTO Rosomak ułatwi współdziałanie z kompaniami zmotoryzowanymi podczas prowadzenia działań bojowych. Zastosowany w nim system kierowania ogniem TOPAZ pozwoli na wykonywanie zadań ogniowych w znacznie krótszym czasie, co przełoży się na zdolność wsparcia ogniowego pododdziałów ogólno wojskowych" - wyjaśniła rzecznik 17 WBZ por. Weronika Milczarczyk.
Kontrakt na Raki opiewa na sumę blisko miliarda złotych i przewiduje dostarczenie 64 moździerzy i 32 wozów dowodzenia.