Nagrali UFO. Natychmiast skonfiskowano wideo
We wrześniu Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych potwierdziła autentyczność materiału filmowego, na którym piloci myśliwców zobaczyli „niezidentyfikowany obiekt latający” w 2004 r. Teraz wychodzi na jaw to, co zdarzyło się później.
Piloci Gary Voorhis i Patrick “PJ” Hughes stacjonowali na pokładach lotniskowców USS Princeton i USS Nimtiz, kiedy podczas lotu widzieli UFO w 2004 roku. Obaj w wywiadzie dla portalu "PopMech.com" stwierdzili teraz, że nieznajomi ludzie wkrótce po tym przybyli na ich statki i od razu skonfiskowali nagrania.
- Ta dwójka przybyła helikopterem, co nie było niezwykłe. Jednak dwadzieścia minut po tym, kiedy się pojawili, moi dowódcy powiedzieli mi, żebym przekazał tym ludziom wszystkie nagrania z systemu naprowadzania – powiedział Gary Voorhis.
Relację tę potwierdza Hughes:
- Nie byli nigdy wcześniej na statku. Włożyliśmy dyski twarde do worków, wzięli je i odeszli.
Są lepsze nagrania
Cała sprawa jest tym bardziej ekscytująca, że najprawdopodobniej istnieją nadal jeszcze lepsze nagrania z tamtego wydarzenia, niż to powszechnie dostępne.
- Widziałem wideo, które trwało 8-10 minut i było dużo wyraźniejsze – stwierdził Voorhis.