Komar tygrysi jest śmiertelnie niebezpieczny. Jak wygląda i jak się przed nim chronić?

W przypadku alergii, już samo ukąszenie komara tygrysiego może być śmiertelne. Jednak nawet osoby nieuczulone na jego jad, mogą poważnie ucierpieć na zdrowiu w wyniku ukąszenia. Komary tygrysie mogą przenosić liczne choroby – jak się chronić?

Komar tygrysi (Aedes albopictus) to szybko rozprzestrzeniający się owad z rodziny komarowatych, który dotarł do Europy z Azji Południo-wschodniej. Różni się od gatunków występujących w naszym kraju przede wszystkim wylądem: jest większy i ma charakterystyczne srebrnobiałe paski na tle czarnego ciała. Komary tygrysie są agresywne i mogą stanowić zagrożenie przez cały dzień, ale największą aktywność wykazują wczesnym rankiem i późnym popołudniem.

Komar tygrysi atakuje ludzi, ale również może zagrażać zwierzętom domowym. Żerują przede wszystkim na zwierzętach gospodarczych, dziko żyjących ssakach, płazach, gadach i ptakach. Jak w przypadku naszych rodzimych komarów, u tych osobników również tylko samice kąsają. Mniejsze samce pobierają pokarm z roślin.

Komar tygrysi jest niebezpieczny przede wszystkim z powodu chorób, jakie może przenosić, a które nierzadko skutkują śmiercią zarażonego. Komary są nośnikami około 20 arbowirusów, w tym tych wywołujących, takie choroby jak:

• chikungunya (CHIK),
• denga,
• wschodnie, zachodnie i wenezuelskie końskie zapalenie mózgu (EEE, WEE i VEE),
• żółta febra,
• gorączka Zachodniego Nilu,
• japońskie zapalenie mózgu.

Samo ukąszenie jest również bardziej bolesne i może wywoływać silniejsze reakcje alergiczne. W Czechach już odnotowano pierwsze śmiertelne przypadki ukąszenia komara tygrysiego. 72-letnia kobieta zmarła na dengę – została zarażona właśnie przez komara tygrysiego.

Komary tygrysie pojawiły się w Europie jeszcze przed 2008 rokiem, ale obecna fala upałów bardzo sprzyja ich gwałtownemu rozpowszechnianiu się. Obecnie można go spotkać w 28 krajach w Europie i chociaż początkowo obserwowano aklimatyzację owadów jedynie na południu kontynentu, to najnowsze doniesienia potwierdzają pojawienie się ich w Niemczech i Czechach. W Polsce również spotykano pojedyncze osobniki, ale jak na razie na szczęście nie stwierdzono, by komar tygrysi zadomowił się u nas na dobre.

Miejsca zagrożonekolonizacją komarów spryskiwane są permetryną, diflubenzuronem lub biopreparatami zawierającymi pałeczki Bacillus thuringiensis. Na razie jeszcze nie znalezione biologicznych metod na radzenie sobie z tymi osobnikami, ale są prowadzone w tym celu badania.

Do walki z pojedynczymi osobnikami, które spotkamy w naszym kraju możemy zastosować metody, które skutecznie zwalczają rodzime gatunki komarów.