Donald Trump atakuje Google. Uważa, że firma spiskuje przeciwko niemu
Amerykański prezydent, w serii tweetów, zaatakował Google oskarżając firmę, że jest anty konserwatywna. Donald Trump oświadczył też, że będzie blisko przyglądał się internetowemu gigantowi.
Donald Trump na początku wspomniał szefa Google'a Sundara Pichai'a, który odwiedził wcześniej prezydenta w Białym Domu.
Sundar Pichai bardzo próbował mnie przekonać, jak bardzo mnie lubi, jak świetną robotę wykonuje moja administracja, że Google nie współpracuje z chińskim wojskiem, że nie pomagał "Oszukańczej Hilary" (Clinton - red.) w czasie wyborów, i że nie planują nielegalnie zmienić wyborów w 2020.
Trump dodał też, że "wszystko" wskazuje na to, że Google spiskuje przeciwko niemu, aby utrudnić my wygranie drugiej kadencji. Trump przywołał w tweecie Kevina Cernekee, który został zwolniony z Google. Inżynier uważa, że firma wyrzuciła go za konserwatywne poglądy, jednak Google podtrzymuje, że Cernekee został zwolniony za łamanie wewnętrznego regulaminu.
Na końcu Trump dodał, że będzie "blisko przyglądał się" Google.
Tweety Donalda Trumpa zbiegają się w czasie z rozpoczęciem dochodzenia Federalną Komisję Handlu i Departament Sprawiedliwości, czy technologiczni giganci nie mają zbyt dużo władzy.
