Czujnik czadu - jak go wybrać i prawidłowo zamontować?

Bezpieczeństwo to ważna kwestia dla każdego! Niestety co roku ginie bardzo dużo osób w związku z zatruciem tlenkiem węgla. Wielu tragedii można byłoby uniknąć, gdyby ludzie odpowiednio zabezpieczali swoje mieszkania. Dlatego najskuteczniejszym sposobem ochrony jest montaż odpowiednich czujników. Sprawdźcie, jak uchronić się przed cichym zabójcą?

Czujnik czadu - jak go wybrać i prawidłowo zamontować?
Źródło zdjęć: © Ministerstwo Spraw Wewnętrznych

29.10.2015 18:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zgodnie ze statystykami Straży Pożarnej, rokrocznie z powodu tlenku węgla ginie w Polsce kilkadziesiąt osób. W zeszłym roku takich zdarzeń zanotowano 386. i zginęło aż 61 osób. Bardzo często nie ma to związku z powstaniem pożaru, a wynika jedynie z niewłaściwej eksploatacji budynku i znajdujących się w nich urządzeń i instalacji grzewczych. Dlatego aby czuć się bezpiecznie we własnym domu, potrzebny jest sprawny system kominowy oraz wentylacyjny, a także odpowiednia konserwacja przewodów i pieców.
Tlenek węgla, potocznie zwany czadem, to bezbarwny, bezwonny i silnie trujący gaz, który dostaje się do naszego organizmu przez układ oddechowy, a następnie wchłaniany jest do krwiobiegu. Gaz ten bardzo szybko łączy się z krwią ok. 30. razy szybciej niż tlen, blokując tym samym dopływ tlenu do organizmu. W skutek ostrego zatrucia czadem może dojść do uszkodzenia układu nerwowego, oddechowego, a także wywołać zawał serca. W najgorszym przypadku prowadzi do śmierci. Oczywiście szybkość tego procesu zależy od stężenia CO w powietrzu, a także od tego, jak długo pozostaniemy pod jego wpływem.

Objawy zatrucia tlenkiem węgla

W zależności od stężenia tlenku węgla we wdychanym powietrzu, mogą pojawić następujące objawy: bóle głowy, zawroty głowy, ogólne zmęczenie, duszność, trudności z oddychaniem, oddech przyśpieszony, senność oraz nudności. Niestety zatrucie tlenkiem węgla bardzo często jest mylone przez lekarzy z zatruciem pokarmowym lub zwykłym przeziębieniem. Co oczywiście jest przyczyną postawienia złej diagnozy!

Źródła tlenku węgla

Generalnie wszystkie urządzenie, które w trakcie swojej pracy spalają paliwo mogą być źródłem tlenku węgla. Najczęściej są to: zablokowane lub nieszczelne przewody kominowe, skorodowany lub nieszczelny przewód spalinowy, źle zainstalowane kuchenki gazowe i wyciągi kuchenne, nieprawidłowo podłączony gazowy podgrzewacz wody, piece opalane drewnem, węglem lub olejem opałowym czy kominki na gaz lub na drewno.

Aby mieć absolutną pewność, że w pomieszczeniu nie pojawi się groźna dla naszego zdrowia ilość gazu, powinniśmy zamontować elektroniczne czujniki

Obraz
© (fot. Fotolia / nikkytok)

Czujnik tlenku węgla

Detektor czadu wykorzystuje półprzewodnik, który zmienia swoje właściwości pod wpływem niewielkiego stężenia tlenku węgla utrzymującego się w powietrzu przez dłuższy czas. Dzięki temu alarmuje domowników za pomocą sygnału dźwiękowego oraz świetlnego np. mrugającej diody. Zdarzają się również takie modele czujników, które informują domowników o zagrożeniu życia, wysyłając na telefon smsa.

Certyfikaty

Wybierając czujnik powinniśmy zwrócić uwagę na okres gwarancji. Zwykle atestowane urządzenia objęte są trzyletnią gwarancją. Następnie sprawdźmy, czy są zgodne z normami europejskimi, ten powinien spełniać normę PN-EN 50291. Poza tym powinien być potwierdzony odpowiednim certyfikatem np. BSI. Pamiętajmy, że samo symbol CE nie jest wystarczający. Oznacza jedynie tyle, że został dopuszczony do stosowania na terenie Unii Europejskiej.
Starajmy się również kupować czujnik u sprawdzonego źródła. Niestety na rynku jest sporo podróbek, które nie spełniają nawet odpowiednich wymagań, na przykład zdarza się, że reagują na inne substancje (dezodorant czy lakier do włosów), przez co mogą stanowić dla nas rzeczywiste zagrożenie.

Głośność alarmu
Urządzenie powinno być na tyle głośne, aby w chwili zagrożenia obudzić domowników. Większość dostępnych na rynku czujników ma ustawiony poziom hałasu na poziomie 8. dB, co można by przyrównać do bardzo głośnej muzyki w pomieszczeniu albo odgłosu ruchu ulicznego w zatłoczonej metropolii.

Dodatkowe funkcje

Czujniki gazu i czadu mogą być wyposażone w następujące dodatkowe funkcje:

- przycisk test - umożliwia przeprowadzenie testu, czy dany czujnik działa poprawnie.

- wyłączenie fałszywego alarmu - przy pomocy przycisku można wyłączyć (uśpić) alarm.

Obraz
© (fot. Fotolia / savoieleysse)

Gdzie montować czujniki?

Według straży pożarnej, w mieszkaniach jednopoziomowych, warto umieścić przynajmniej jedno urządzenie, w miejscu odsłoniętym, najlepiej holu prowadzącym do sypialni. Jeśli posiadamy domek piętrowy, to powinniśmy umieścić czujkę na każdej kondygnacji. Jest to absolutne minimum. Aby w pełni zabezpieczyć swój dom, najlepiej jest dodatkowo umieścić także w innych pomieszczeniach: w jadalni, salonie oraz sypialniach. Pamiętaj, że detektorów nie należy umieszczać w tzw. martwej strefie, czyli w rogach stanowiących połączenie sufitu ze ścianą.

Jakie czujniki kupić?

Na rynku dostępne są czujniki dymu (informują nas o pożarze), gazu (metanu, gazu ziemnego), a także czujniki czadu. Poza tym znajdziemy również urządzenia w tzw. wersji 2w1 lub 3w1 - alarmujące, gdy wykryją każde z tych zagrożeń. Niektóre wymagają stałego podłączenia do gniazdka, inne zadowolą się bateriami. Cena takiego urządzenia nie jest wygórowana, kosztują od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Pamiętajmy, że każde urządzenie grzewcze powinno być podłączone do osobnego przewodu kominowego. Trzeba też zapewnić odpowiedni dopływ świeżego powietrza oraz zadbać o skuteczną wentylację. Przewody kominowe muszą być regularnie kontrolowane przez kominiarza i czyszczone: wentylacyjne - raz w roku, spalinowe - przynajmniej dwa, dymowe - aż cztery razy w roku. Stosowanie się do tego przepisu zmniejsza ryzyko zaczadzenia.

_ __ _ _ Źródło:Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej / jakkupowac / murradom _

Źródło artykułu:WP Tech
gadżetyczujnik gazuczujnik czadu
Komentarze (1)