BlueShark, czyli przyszłość marynarki według US Navy
Projekty militarne często prowadzą do opracowania nowych technologii. Jednak w przypadku projektu BlueShark jest akurat na odwrót – to wojsko, a konkretnie US Navy, bada możliwości, jakie niesie ze sobą wirtualna rzeczywistość.
W dwóch amerykańskich ośrodkach badawczych, w waszyngtońskim środku Office of Naval Research oraz w kalifornijskim USC Institute for Creative Technologies, trwają finansowane przez US Navy prace nad projektem BlueShark, nowym systemem obrazowania pola walki, który w ciągu 10-1. lat mógłby stać się platformą współpracy pomiędzy różnymi specjalistami na polu bitwy. Operator takiego systemu mógłby na przykład przejąć kontrolę nad statkiem, bezzałogowym pojazdem latającym lub połączyć się w czasie rzeczywistym z projektantem danej części, by wspólnie dokonać napraw. Możliwości jest wiele, a samo US Navy dopiero je bada.
Jeśli chodzi o wykorzystywany na obecny etapie projektu sprzęt, BlueShark korzysta z gogli Oculus Rift oraz opracowanych przez Fakespace Labs gogli Wide5 HMD, które oferują widok do 14. stopni. Wykorzystywane w projekcie urządzenia wyposażono dodatkowo w diody, które ułatwiają zamontowanym na stanowisku kamerom śledzenie ruchów użytkownika. Na podstawie tych informacji na wirtualną rzeczywistość wyświetlaną przed jego oczyma, nakładany jest obraz jego rąk, dzięki czemu łatwiej jest się mu zorientować w tym, co aktualnie wykonuje na prawdziwych ekranach dotykowych znajdujących się na stanowisku. Możliwości takiego systemu są teoretycznie nieograniczone, ponieważ jedno stanowisko może symulować każde inne stanowisko bojowe.
- _ Marynarka wykorzystuje to _ [projekt BlueShark]_ , by dowiedzieć się czego przyszli marynarze mogą spodziewać się za 15 lat _ - twierdzi Mark Bolas, jeden z szefów projektu z ramienia USC.
Możliwe, ale jeśli to prawda, przyszły morski konflikt będzie wyglądał już całkiem jak gra komputerowa.
Polecamy w serwisie Giznet.pl: Obama zapowiedział reformę NSA
