Atak phishingowy wymierzony w użytkowników PayPala

Eksperci z firmy Eset, przy okazji publikacji raportu nt. najaktywniejszych zagrożeń komputerowych ubiegłego miesiąca, poinformowali o wykryciu ataku phishingowego na użytkowników serwisu PayPal. Nieostrożni internauci, którzy wpadną w pułapkę, mogą nieumyślnie przekazać cyberprzestępcom dane swojej karty kredytowej

Atak phishingowy wymierzony w użytkowników PayPala
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

18.04.2012 | aktual.: 20.04.2012 10:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

.

Wykryta przez analityków zagrożeń firmy Eset pułapka ma postać wiadomości e-mail, zawierającej załącznik zapisany w pliku HTM lub HTML. W treści wiadomości użytkownik znajduje informację w języku angielskim o podjęciu przez usługodawcę środków bezpieczeństwa i zablokowaniu jego karty kredytowej, przypisanej do indywidualnego konta PayPal. Jedynym sposobem na usunięcie blokady karty jest aktualizacja danych użytkownika, którą można przeprowadzić za pomocą specjalnego formularza.

Dostęp do niego możliwy jest po zapisaniu i uruchomieniu dołączonego do wiadomości załącznika. Uruchomienie pliku skutkuje przekierowaniem do internetowego formularza, którego uzupełnienie zamiast rozwiązać problem, dopiero go inicjuje. Wszystko dlatego, że wśród wymaganych przez formularz informacji znajdują się dane karty kredytowej (od jej numeru, przez datę ważności, aż po numer CSC), których przechwycenie umożliwia zrealizowanie dowolnej transakcji.

Eksperci podkreślają, że pułapkę phishingową może unieszkodliwić sam program do obsługi poczty e-mail, który uniemożliwi uruchomienie załącznika. Wiadomość może zatrzymać również filtr antyspamowy pakietu antywirusowego. Jeśli jednak użytkownik nie korzysta z takiego rozwiązania warto zwrócić uwagę na kilka drobnych szczegółów, które pozwolą rozpoznać, że wiadomość jest pułapką phishingową, a nie prawdziwą informacją od PayPal. Eksperci z firmy Eset wskazują przede wszystkim na nadawcę wiadomości, którym wcale nie jest PayPal, a anonimowy adres no-reply@service.fr.

Francuskie pochodzenie domeny również powinno wzbudzić czujność odbiorcy, zwłaszcza jeśli wiadomość w całości pisana jest w języku angielskim, a nie francuskim. Eksperci przypominają również, że ani banki, ani serwisy do realizowania płatności nigdy nie proszą użytkowników za pośrednictwem wiadomości e-mail o podanie lub aktualizację swoich danych –. w szczególności danych dotyczących karty kredytowej.

Komentarze (0)