Ukraińcy zatopili fregatę "Hetman Sahajdaczny". To flagowy okręt ukraińskiej floty

Pogłoski o zatopieniu największego okrętu ukraińskiej Marynarki Wojennej pojawiły się już na początku rosyjskiej agresji. Dowód pojawił się jednak dopiero po wielu dniach. Okazuje się, że fregatę zatopili sami Ukraińcy. Jaki był powód i jaką wartość bojowa oferował "Hetman Sahajdaczny"?

Flagowy okręt ukraińskiej floty, fregata "Hetman Sahajdaczny", był remontowany w Mikołowie. Gdy rozpoczęła się rosyjska agresja na Ukrainę, dowódca podjął decyzję o samozatopieniu, aby uniemożliwić Rosjanom przejęcie jednostki. Zdjęcia, które potwierdziły taki przebieg wypadków, zostały upublicznione dopiero po wielu dniach.

Fregata "Hetman Sahajdaczny" to zaprojektowany w Związku Radzieckim okręt projektu 1135, określanego w kodzie NATO nazwą Krivak.

Zwodowany w 1993 r. Sahajdaczny należy do liczącej aż 40 jednostek, i modyfikowanej z upływem lat serii okrętów, projektowanych przede wszystkim do zadań związanych z patrolowaniem i zwalczaniem okrętów podwodnych.

Fregaty typu Krivak początkowo wyróżniały się nietypowym rozmieszczeniem uzbrojenia: wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych (zlikwidowane w późniejszych modelach) znajdowały się na dziobie, a dwie wieże artyleryjskie na rufie okrętu.

"Hetman Sahajdaczny", zbudowany został w zmienionym, unowocześnionym układzie: jedna armata 100 mm została umieszczona na dziobie okrętu, dzięki czemu na rufie znalazło się miejsce na lądowisko i hangar dla śmigłowca Ka-27.

Ta niewielka maszyna została zaprojektowana jako śmigłowiec morski, operujący z pokładów okrętów. Podobnie jak inne konstrukcje Kamowa, także i Ka-27 wyróżnia się układem dwóch przeciwbieżnych, współosiowych wirników, eliminującym potrzebę stosowania wirnika ogonowego.

Uzupełnieniem uzbrojenia fregaty są dwa artyleryjskie zestawy przeciwlotnicze AK-630, a także wyrzutnie torped i dwie wyrzutnie rakietowych bomb głębinowych RBU-6000. Przy 123 metrach długości okręt wypierał około 3500 ton. Jego załogę stanowiły 193 osoby.

"Hetman Sahajdaczny" został zatopiony w kontrolowany sposób i osiadł na dnie basenu portowego z przechyłem na lewą burtę. Prawdopodobnie pozwoli to po zakończeniu walk na łatwe podniesienie okrętu z dna.

Trudno jednak ocenić wpływ zanurzenia różnych podzespołów okrętu w słonej wodzie na ich dalsze działanie, a tym samym na możliwość i opłacalność przywrócenia okrętu do służby.