Szalony Rosjanin. Celowo najechał rowerem elektrycznym na minę

Szalony Rosjanin. Celowo najechał rowerem elektrycznym na minę25.04.2023 10:20
Rosyjski "reporter wojenny" tuż przed najechaniem na minę przeciwpancerną.
Źródło zdjęć: © YouTube | Özel Harekat Tv

Wojna w Ukrainie mimo swego okrucieństwa pełna jest sytuacji, które raczej jeszcze niedawno miałyby się prawo znaleźć wyłącznie w filmach akcji bądź grach pokroju Call of Duty czy Battlefield. Wyjaśniamy, jak Rosjanin przeżył.

Wyczynu dokonał rosyjski "korespondent wojenny" Andrey Filatov pracujący dla Russia Today, który jeszcze parę miesięcy temu został ranny podczas walk w obwodzie donieckim. Nagranie z jego kamerki GoPro przedstawia celowe najechanie rowerem elektrycznym na minę przeciwpancerną, która nie eksplodowała.

Andrey Filatov na rowerze elektrycznym vs mina przeciwpancerna

Zanim przejdziemy do szczegółów jak Rosjanin przetrwał swój wyczyn, to warto zaznaczyć, że rowery elektryczne stały się popularne wśród obydwu stron. Te pozwalają bowiem na pokonywanie znacznych dystansów nawet w trudnym terenie przy generowaniu bardzo niskiej sygnatury termicznej i akustycznej, czego nie można powiedzieć o zwykłych motocyklach.

Ponadto mogą służyć jako ruchome powerbanki co w przypadku np. rosyjskiego "korespondenta wojennego" jest przydatną sprawą, ponieważ umożliwia ładowanie całego sprzętu fotograficznego lub kamery w terenie, gdzie dostęp do energii elektrycznej jest luksusem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanin na rowerze elektrycznym vs mina przeciwpancerna — oto kulisy jego przetrwania

Rosjanin przetrwał swój wyczyn dzięki temu, że był za lekki. Miny przeciwpancerne w przeciwieństwie do przeciwpiechotnych wymagają bardzo dużego nacisku do aktywacji. Na nagraniu widoczna mina wygląda na najbardziej pospolitą na wschodzie TM-62M charakteryzującą się wysokością 88 mm, średnicą 320 mm i zawierającą 7 kg trotylu.

Ładunek wybuchowy jest inicjowany przez zapalnik naciskowy MWCz-62, który w zależności od wersji aktywuje się przy nacisku 200 - 500 kg. W przypadku dolnego zakresu możliwe jest, aby człowiek w pełni wyposażony w kamizelkę kuloodporną wraz z płytami balistycznymi z np. sprzętem fotograficznym i zapasem racji żywnościowych poruszający się na rowerze elektrycznym miał masę w pobliżu dolnej granicy. W tym konkretnym przypadku Rosjanin zawdzięcza swoje życie temu, że był po prostu za lekki, aby aktywować zapalnik.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.