Niemiecka mina widmo. Tak niszczy rosyjski cel w Ukrainie

Niemiecka mina widmo. Tak niszczy rosyjski cel w Ukrainie04.06.2022 17:11
Mina PARM/DM-22.
Źródło zdjęć: © Twitter | Ukraine Weapons Tracker

W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające użycie tajemniczej przeciwburtowej miny PARM/DM-22 przeciwko Rosjanom.

W internecie już wcześniej pojawiały się zdjęcia niemieckich min PARM/DM-22, ale nie było nagrania z jej użycia. Tutaj widzimy rosyjską ciężarówkę zaatakowaną z lewej strony przez minę przeciwburtową.

Jak działa mina PARM/DM-22

Jest to konstrukcja wywodząca się z końcówki zimnej wojny, ponieważ prace nad nią TDW GmbH rozpoczęło jeszcze w latach. 80., a do wyposażenia Bundeswehry trafiła w 1990 r. Jest to najnowsza generacja środków min przeciwpancernych, które można rozstawić na poboczach w krzakach, co ułatwia pilnowanie dróg utwardzonych. Mina dezaktywuje się po wyczerpaniu zasilania, toteż nie stanowi ona już poważnego zagrożenia po zakończeniu konfliktu.

Mina PARM/DM-22 charakteryzuje się masą 10 kg, z czego 1,5 przypada na część z silnikiem rakietowym i tandemową głowicą kumulacyjną zdolną do przepalenia nawet 600 mm stali. Tyle z nawiązką wystarczy na boczny pancerz nawet najnowszych wariantów rosyjskich czołgów, także mających po bokach kostki pancerza reaktywnego.

Reszta masy przypada na rozkładany trójnóg, baterię oraz pojemnik z 40 m światłowodu służącego za de facto spust i celownik. Odpalenie pocisku rakietowego następuje w przypadku jego zmiażdżenia przez pojazd. Czas czuwania wynosi wedle dostępnych źródeł do 40 dni, a zdezaktywowaną minę można ponownie przywrócić do działania, wymieniając baterię.

Warto zaznaczyć, że TDW opracowało też zmodernizowany wariant PARM 2 o zwiększonym do 100 m zasięgu, ulepszonej głowicy bojowej oraz wykorzystującej kombinację czujnika akustycznego w połączeniu z sensorem podczerwieni. Dzieje się tak, ponieważ sensor podczerwieni jest energochłonny, toteż aktywuje się on dopiero po wychwyceniu dźwięków charakterystycznych dla ciężkich pojazdów. Mina ma też mieć możliwość rozróżniania pojazdów oraz ich liczby.

Źródła mówią o czasie czuwania do 30 dni. Można ją odróżnić od starszego modelu po tym, że nie ma bębna rozwijanego światłowodu, a na grzbiecie zamontowano sensor podczerwieni. Warto też zwrócić uwagę, że Ukraińcy są w stanie sprawnie działać na zapleczu Rosjan, minując drogi często uznane już przez Rosjan za bezpieczne.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.