Kufel piwa na lufie czołgu Leopard 2. Niemcy pokazują, jak działa stabilizator armaty

Kufel piwa na lufie czołgu Leopard 2. Niemcy pokazują, jak działa stabilizator armaty31.01.2023 19:06
Pełny kufel na lufie Leoparda 2
Źródło zdjęć: © Bundeswehra

W filmie pokazującym możliwości Leopardów 2 Niemcy umieścili na jego lufie kufel wypełniony piwem. W ten sposób – prosto i efektownie – pokazali działanie jednego z najważniejszych układów współczesnych czołgów, czyli stabilizatora armaty.

Jedną z kluczowych cech współczesnych czołgów jest możliwość prowadzenia skutecznego ognia w ruchu. Stawia to przed projektantami broni wiele wyzwań, zwłaszcza z uwagi na fakt, że czołgi poruszają się nie tylko po gładkich drogach, ale również w bardzo trudnym terenie.

Mimo to sprzęt taki jak M1A2 Abrams, Leopard 2, Challenger 2, T-90, a także wiele nieco starszych konstrukcji, jest w stanie strzelać do celu bez potrzeby zatrzymywania się. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu stabilizatora armaty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stabilizacja armaty Leoparda 2

Aby pokazać precyzję i skuteczność działania stabilizatora, Bundeswehra nagrała w połowie lat 80. efektowny film, udostępniany współcześnie na oficjalnym profilu niemieckich sił zbrojnych na YouTube.

Widać na nim kufel piwa, umieszczony na lufie Leoparda 2. Czołg nie tylko porusza wieżą, ale również jedzie przez trudny teren z dużą prędkością. Choć cała maszyna, wraz z wieżą i jarzmem armaty porusza się w górę i w dół, z kufla nie uroniono ani kropli - broń pozostała stale wycelowana w jeden punkt, pozwalając na strzał w dowolnym momencie.

Ta właśnie cecha stanowi jeden z wyróżników, którymi oznacza się czołgowe generacje. Maszyny reprezentujące generację trzecią mogą prowadzić ogień zawsze – niezależnie od poruszania się czy położenia celu.

Pierwsze stabilizatory armaty

Przez długie dziesięciolecia czołg, aby oddać celny strzał, musiał zatrzymać się, a załogi były szkolone do strzelania z bardzo krótkich, kilkusekundowych przystanków, po których czołg ruszał w dalszą drogę.

Próby wprowadzenia rozwiązania, będącego funkcjonalnym odpowiednikiem stabilizatora (ale działającego według innej zasady), podjęli w czasie II wojny Anglicy w czołgu Matilda, jednak dopiero Amerykanie w czołgu Sherman zastosowali stabilizator we współczesnym znaczeniu tego słowa.

Dalsze eksperymenty przerwano wraz z zakończeniem wojny, a do pomysłu, by stabilizować czołgową armatę powrócili dopiero Rosjanie w czołgach T-54 i T-55.

Stabilizacja kierunku i elewacji

Wczesne stabilizatory były jednak mało precyzyjne (działały z wykorzystaniem żyroskopów), i stabilizowały broń jedynie w pionie. Równocześnie prowadzono próby z rozwiązaniem alternatywnym: stabilizowaniem celownika i automatem, który oddawał strzał wtedy, gdy w czasie ruchu czołgu i lufy armaty przez ułamek sekundy była ona wycelowana w punkt wskazany przez przyrządy celownicze.

Efektywniejszy okazał się jednak wariant ze stabilizowaniem całej broni, a w zasadzie kierunku, w którym jest skierowana wieża czołgu, i kąta podniesienia armaty. Mechaniczne, hydrauliczne, a ostatecznie elektryczne mechanizmy stały się standardem. Dzięki niemu współczesny czołg podstawowy jest w stanie prowadzić ogień w ruchu, do ruchomego celu, na odległość 2-2,5 km z precyzją porównywalną do tej, jakby stał w miejscu.

Łukasz Michalik, dziennikarz wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.