"Cudowna broń" Rosjan. Ukraińcy mają tylko jeden ratunek

"Cudowna broń" Rosjan. Ukraińcy mają tylko jeden ratunek26.04.2024 15:16
Su-34
Źródło zdjęć: © Alex Beltyukov, Lic. CC BY 3.0

Ukraiński ekspert wojskowy Petro Chernyk uważa, że myśliwce F-16 będą bardzo ważnym, być może nawet kluczowym wzmocnieniem tamtejszej armii. W jego ocenie amerykańskie myśliwce, których możliwości przypominamy, we współpracy z odpowiednim wyposażeniem pomogą odeprzeć aktualnie siejące duże zniszczenia rosyjskie bombowce Su-34.

Su-34 służą najeźdźcom do zrzucania bomb na ukraińskie pozycje, w tym ważących kilkaset kilogramów KAB-ów (bomb szybujących), które już jakiś czas temu analitycy z profilu DeepState na Telegramie określili mianem "cudownej broni". Petro Chernyk to kolejny ekspert, który ratunku przed KAB-ami upatruje w myśliwcach F-16. Jednocześnie wskazuje na ich uzbrojenie, które może okazać się niezbędne.

F-16 pomogą odeprzeć Rosjan

– Gdy tylko Su-34 zostanie namierzony, będzie skazany na zagładę. Może uniknie jednego, ale na pewno nie dwóch czy trzech F-16. Kilka F-16 może wspólnie pracować, aby zestrzelić kilka wrogich Su-34 – powiedział Ukrainiec dodając, że ważne będzie wyposażenie F-16 w AIM-120 AMRAAM.

AIM-120 AMRAAM to kierowane pociski rakietowe typu powietrze-powietrze. Ich zasięg jest zależy od wersji, najczęściej to ok. 100 km, ale nowsze wersje pozwalają razić cele oddalone o nawet 160 km. F-16 może przenosić jednocześnie sześć tego typu pocisków. Z drugiej strony, Su-34 wykorzystywane przez Rosjan wystrzeliwują wspominane bomby lotnicze z odległości od 40 km do maksymalnie 70 km.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Problemy z dostawami F-16 dla Ukrainy

Względem obecnie wykorzystywanego przez Ukrainę lotnictwa myśliwce F-16 mają nie tylko możliwość przenoszenia szerszej gamy uzbrojenia. Posiadają też lepsze czujniki, systemy samoobrony, a dodatkowo, jak podkreślają ukraińscy piloci biorący udział w szkoleniach na F-16, zachęcają do "agresywnego lotu" i zapewniają maksymalną prędkość dochodzącą do 2 Ma (ponad 2100 km/h).

Problemem dla Ukraińców mogą okazać się nie możliwości F-16, ale odwlekające się w czasie dostawy tych myśliwców. Wprawdzie zachodni sojusznicy zadeklarowali, że wyślą na front kilkadziesiąt egzemplarzy, ale dostawy rozpoczną się najwcześniej latem br. i początkowo obejmą jedynie kilka egzemplarzy.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.