Coś dzieje się na Morzu Czarnym. Rosjanie pod obstrzałem

Coś dzieje się na Morzu Czarnym. Rosjanie pod obstrzałem13.10.2023 12:26
Rosyjskie okręty atakowane na Morzu Czarnym
Źródło zdjęć: © telegram

Ukraińcy zaatakowali kolejne rosyjskie jednostki na Morzu Czarnym. Niewykluczone, że ponownie udało się trafić okręt projektu 22160. Byłaby to druga tego typu strata armii Putina w ciągu zaledwie kilku dni. Ukraińskie służby ujawniły, że do ataku wykorzystane zostały drony Sea Baby.

W środę 11 października pojawiły się pierwsze doniesienia o uszkodzeniu okrętu Paweł Dierżawin. Kapitan Dmytro Płetenczuk, rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej, dopiero co zdążył potwierdzić te informacje, a już pojawiają się doniesienia o kolejnych wybuchach i trafieniu innych okrętów najeźdźców.

Ze wstępnych relacji zamieszczanych w mediach społecznościowych wynikało, że może chodzić o okręt rakietowy Bujan-M. Portal Defence Express specjalizujący się w tematyce militarnej zauważa jednak, że na zdjęciach oraz nagraniach można dostrzec sylwetkę pasującą do okrętu projektu 22160. Nie wyklucza w związku z tym uszczuplenia Floty Czarnomorskiej o drugi podobny okręt w ciągu zaledwie kilku dni. Wątpliwości nie budzi za to broń, jaką tym razem wykorzystali Ukraińcy.

Atak na rosyjski okręt na Morzu Czarnym. Sea Baby w akcji

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) podała, że w operacji wykorzystane zostały drony nawodne Sea Baby. To broń, która już wcześniej dawała się we znaki Rosjanom. Przy ich pomocy atakowano m.in. Most Krymki i inne okręty.

Drony Sea Baby są produkowane przez Ukraińców. W najnowszych wariantach pozwalają na przenoszenie nawet 850 kg materiałów wybuchowych (początkowo, w pierwszych egzemplarzach było to 200 kg i 400 kg). Zapewnia to dużą siłę rażenia, w związku z czym do dronów kształtem przypominających łódź motorową przylgnęła już łatka "koszmaru Floty Czarnomorskiej". Są sterowane za pomocą gogli AR.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nosiciele potężnych pocisków rakietowych

Pojawiający się we wzmiankach na mediach społecznościowych okręt rakietowy Bujan-M to jednostka mierząca 75 m długości, która jest wykorzystywana do przenoszenia pocisków Kalibr-NK. Posiadają one głowice o masie nawet 450 kg i umożliwiają ataki na cele oddalone o nawet 2,5 tys. km. Wedle Rosjan, okręty projektu 22160 również mogą być wyposażone w taki arsenał, ale nigdy nie pokazano dowodów na zastosowanie w nich takiego uzbrojenia.

Rozpoczynając wojnę Rosjanie dysponowali tylko czterema okrętami projektu 22160. Jeśli portal Defence Express poczynił trafne obserwacje, teraz zostały im już tylko dwa.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.