Brytyjski wywiad jest pewien. Kolejny rosyjski A-50 w powietrzu

Brytyjski wywiad jest pewien. Kolejny rosyjski A-50 w powietrzu19.01.2024 15:57
Samolot wczesnego ostrzegania A-50
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Zdaniem brytyjskiego wywiadu Rosjanie podjęli decyzję o użyciu kolejnego samolotu A-50. Jest to odbierane jako "milczące przyznanie się" Moskwy do utraty innej takiej maszyny przed kilkoma dniami.

A-50 (Mainstay w kodzie NATO) to AWACS (samolot wczesnego ostrzegania), który bywa nazywany oczami rosyjskiego lotnictwa. W ostatnich dniach pojawiało się wiele informacji i analiz dotyczących zestrzelenia tego typu jednostki nad Morzem Azowskim.

Rosjanie nie skomentowali tych doniesień, ale teraz zauważono, że w powietrze wzbił się inny tego typu samolot. Jednocześnie brytyjski wywiad zauważa, że prowadzone przez niego działania są ograniczone do rosyjskiej przestrzeni powietrznej.

"Jest wysoce prawdopodobne, że aktywność ta wskazuje na zmniejszony apetyt na ryzyko dla płatowców i próbę zachowania pozostałych samolotów A-50 kosztem ich ogólnej skuteczności nad Ukrainą" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

Samoloty A-50 są dla Rosjan bardzo cenne. Nie tylko z uwagi na możliwości, jakie posiadają zapewniając wiele cennych informacji o ruchach przeciwnika, które są następnie przekazywane do stanowisk dowodzenia, ale również dlatego, że dysponują tylko kilkoma takimi jednostkami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

A-50 to czterosilnikowe maszyny opracowane z myślą o zastąpieniu Tupolew Tu-126. Cechują się niemal 50 m długości oraz wysokością ok. 15 m. Są w stanie poruszać się z prędkością do 900 km/h i operować na pułapie nawet 13 tys. m. Ich zasięg szacuje się na 7,5 tys. km.

Przy pomocy A-50 możliwe jest obserwowanie jednocześnie nawet kilkuset obiektów. Chodzi nie tylko o obiekty znajdujące się w powietrzu, ale w razie konieczności również o cele lądowe i morskie. Odpowiada za to system Szmiel, którego ogromna antena jest jednym z najbardziej charakterystycznych cech tego samolotu. Pomaga on również innym rosyjskim samolotom znajdującym się w powietrzu zapewniając im znacznie lepszą orientację w panującej sytuacji.

Jak informował Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski, zniszczenie A-50 przez Ukraińców mogło być pokłosiem przeprowadzenia skomplikowanej pułapki na Rosjan. Najprawdopodobniej wykorzystane zostały rakiety Patriot PAC-2, PAC-3 lub S-300.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.