AMPV to nowy transporter opancerzony amerykańskiej armii. Zastąpi wysłużone M113

Transporter opancerzony to konstrukcja zaprojektowana w latach 60. Mimo licznych modernizacji, od lat nie spełnia wymagań współczesnego pola walki. Dlatego amerykańska armia rozpoczęła wymianę starych M113 na sprzęt nowszej generacji – transportery opancerzone AMPV. Czym wyróżnia się ten sprzęt?

Przez ponad pół wieku powstało 80 tys. egzemplarzy transporterów M113. Choć pojazd ten został zaprojektowany jako transporter opancerzony, przez lata doczekał się niezliczonych wersji – od ambulansów, poprzez różnego rodzaju zestawy przeciwlotnicze, po lekkie czołgi i wozy wsparcia.

Choć M113 okazał się bardzo podatny na modyfikacje, a z wykorzystaniem jego podwozia powstają nawet całkiem współczesne, nieźle opancerzone bojowe wozy piechoty (jak choćby turecki ZMA-15), po ponad 60 latach od debiutu M113 jest konstrukcją przestarzałą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jej główny użytkownik – amerykańska armia – doskonale zdaje sobie z tego sprawę i od lat poszukuje następcy. W 2014 roku wybrano propozycję koncernu BAE Systems, a w 2016 roku producent pokazał pierwszy prototyp nowego transportera.

Egzemplarze przedseryjne są produkowane od 2020 roku, ale dopiero teraz – po wszechstronnych testach nowego sprzętu – planowane jest uruchomienie jego wielkoseryjnej produkcji. Docelowo ma powstać ok. 2,9 tys. AMPV w co najmniej pięciu różnych wersjach.

Obecnie (w przyszłości liczba wariantów może zostać zwiększona) są to: transporter opancerzony, wóz ewakuacji medycznej, mobilny szpital, wóz dowodzenia i samobieżny moździerz.

AMPV to pojazd zbudowany na mocno zmodyfikowanym podwoziu bojowego wozu piechoty M2 Bradley. W porównaniu z M113 zapewnia znacznie wyższy poziom ochrony, a jednocześnie prawie 80 proc. więcej przestrzeni wewnątrz kadłuba. Jest też znacznie cięższy od poprzednika – w zależności od wersji waży 34-36 ton, w porównaniu z 11 tonami M113.

W wariancie bazowym pojazd jest uzbrojony w karabin maszynowy kalibru 12,7 mm, ale można dozbroić go również w bezzałogowy moduł Protector RWS, wyposażony – w zależności od wersji – w karabin maszynowy, granatnik automatyczny lub wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych.