IFA 2009 - raport z największych targów elektroniki w Europie
Tegoroczne, największe targi elektroniki użytkowej w Europie odbywają się u naszych zachodnich sąsiadów - w Berlinie. Zapewne czasy kryzysu gospodarczego są powodem stosunkowo niewielkiej liczby premier nowych produktów, choć kilka ciekawych propozycji zwróciło naszą uwagę. Zapraszamy do lektury raportu z tegorocznych targów, a "na deser" prezentujemy galerię najciekawszych naszym zdaniem produktów, które przyciągały uwagę gości berlińskich targów
07.09.2009 | aktual.: 07.09.2009 14:14
Centrum wystawiennicze zajmuje ogromną powierzchnię i żeby obejrzeć ofertę wszystkich producentów potrzeba co najmniej kilkunastu godzin zwiedzania. Naszym zachodnim sąsiadom jak zwykle nie możemy odmówić umiejętności sprawnej organizacji całego wydarzenia. Gospodarze targów zorganizowali kilkadziesiąt punktów, w których odwiedzający mogą otrzymać bilety i zarejestrować się na targach. Dzięki temu uniknięto tłumnych kolejek przy wejściu. Wkroczyliśmy więc na targi szybko i bez problemu kierując nasze kroki w stronę stoisk pierwszych wystawców.
W tym roku króluje obraz 3D
Tegoroczna impreza została zdominowana przez producentów telewizorów, którzy promują nowatorskie technologie wyświetlania obrazu w trójwymiarze. Panasonic już przed targami zapowiadał, że tegorocznym hitem będzie kino domowe Full HD, które umożliwia wyświetlanie trójwymiarowego obrazu. Rzeczywiście prezentacja obiecanego rozwiązania robiła wrażenie. Odwiedzającym pokazano trailer wchodzącego do kin w grudniu filmu science-fiction „Avatar”. Podczas kilkunastominutowego pokazu postacie zdają się wychodzić do nas z ekranu, a doskonała jakość obrazu Full HD potęguje doznanie głębszego uczestniczenia w filmie. Aby, zobaczyć trójwymiarowy obraz musimy założyć specjalne okulary. Niestety wzrok dość szybko się męczy przy dużej ilości informacji, które trafiają do naszych oczu. Najwyraźniej producent jest tego świadomy ponieważ hostessy już na wstępie prosiły o informowanie w razie wystąpienia bólów głowy lub podobnych problemów.
Oczywiście rozwiązanie Panasonica nie pozostało bez odzewu ze strony konkurencji. Podobne telewizory umożliwiające, po założeniu specjalnych okularów, oglądanie obrazu 3. zaprezentowali wszyscy liczący się na rynku producenci, czyli LG, Sony, JVC, a Samsung poszedł o krok dalej i pokazał telewizor, który wyświetla trójwymiarowy obraz bez użycia okularów. Wrażenia z obcowania ze sprzętem koreańskiego giganta nie są jednak aż tak sugestywne jak w przypadku pozostałych producentów.
W innym kierunku postanowił iść japoński Sharp, który postawił na ulepszanie istniejących technologii obrazu i zaprezentował pierwszy na świecie telewizor z pełnym podświetleniem matrycy diodami LED. Konkurencja stosuje zazwyczaj podświetlanie jedynie na krawędziach, przez co obraz na środku matrycy jest mniej ostry. Technologia Full LED pozwala na indywidualne wysterowanie poszczególnych komórek matrycy, co skutkuje polepszeniem jakości obrazu. Inni producenci kładą w tym roku szczególny nacisk na promocję prezentowanej już przed rokiem technologii 200Hz, która sprawdza się przy bardzo dynamicznych scenach.
Obok obrazu 3. i polepszania jakości za pomocą rozwijania znanych technologii, praktycznie wszyscy stawiali na oszczędność i ekologię. Z tego powodu obok wielkich haseł "3D" i "200 Hz" mogliśmy zobaczyć zielone napisy EKO oraz wyścig producentów o jak najmniejsze zużycie energii przez prezentowane urządzenia. Najbardziej ekologicznie prezentował się niepozorny, japoński producent baterii, którego wynalazek - bateria działająca po dodaniu kropli wody cieszył się sporym zainteresowaniem mediów z całego świata.
Internet w każdym urządzeniu
Podczas, gdy czymś zupełnie normalnym jest dzisiaj dostęp do Internetu za pomocą telefonu, globalna sieć wkracza również do innych urządzeń, których używamy na co dzień. Praktycznie wszyscy producenci telewizorów prezentowali wbudowane funkcje, które pozwalają przeglądać zasoby Internetu, w szczególności oglądać filmy z serwisu YouTube lub wpisy Twittera. Również producent nawigacji samochodowych, firma Garmin, zaprezentowała nowe modele samochodowych odbiorników GPS z dostępem do usług internetowych.
Na tle innych firm, skromnie wypadali producenci telefonów komórkowych, których stoiska nie epatowały nowościami. Odwiedzający targi mogli pobawić się telefonami HTC Hero i HTC Diamond lub zobaczyć jak współpracuje z laptopem smartfon Omnia II produkowany przez Samsunga. Warto również zauważyć, że zagraniczni producenci telefonów co raz bardziej stawiają na zaspokojenie potrzeb nietypowych odbiorców, jakimi są osoby starsze. Mogliśmy więc obejrzeć stoiska kilku mało znanych w naszym kraju producentów, którzy prezentowali urządzenia proste w obsłudze, z dużymi przyciskami i sporym wyświetlaczem.
Ciekawe rozwiązania przyszłości
Niemałym zainteresowaniem cieszyły się innowacyjne rozwiązania, które nie są jeszcze powszechne, ale z pewności niedługo zobaczymy je na naszych ulicach i w sklepach. Na tym polu ciekawie prezentował się interaktywny przystanek z wyświetlaczem LCD pokazany przez Samsunga. Być może już niedługo będziemy mogli sprawdzić rozkład autobusów na dotykowym ekranie wbudowanym w przystanek lub na nowoczesnym słupie ogłoszeniowym. Innym ciekawym rozwiązaniem jest mały komputer osobisty pokazany przez Sharpa. Urządzenie reklamowane jest przez producenta jako „już nie PDA, jeszcze nie netbook”. Mały komputer ma niewielkie rozmiary i pozwala na pracę z aplikacjami biurowymi, przeglądanie Internetu i inne mało wymagające dla urządzenia zadania. Sharp pochwalił się również swoimi rozwiązaniami w zakresie telefonów komórkowych z wbudowaną baterią słoneczną. Niestety oba urządzenia japońskiego koncernu nie będą dostępne w Europie. Na targach IFA swoją premierę miał zapowiadany wcześniej przez LG 15-calowy telewizor AMOLED.
Koreański produkt oglądany był przez odwiedzających przede wszystkim z boku, gdyż jest tak cienki, że ludzie nie mogli uwierzyć, iż jest to możliwe.
Podsumowanie
Podsumowując tegoroczne targi IFA nie można nie zauważyć, że kryzys odcisnął swoje piętno na producentach elektroniki, którzy brak spektakularnych premier starali się maskować futurystycznym i nierzadko przytłaczającym wyglądem swoich stoisk, na których nie brakowało atrakcji dla odwiedzających, pojazdów jak z filmów science-fiction, które jednak wyposażane były w nowoczesne, acz obecne już od jakiegoś czasu na rynku rozwiązania poszczególnych producentów. Miejmy więc nadzieję, że zapaść w światowej gospodarce szybko się skończy i w przyszłym roku zostaniemy mile zaskoczeni całą rzeszą przyszłościowych rozwiązań, o których świat dotąd nie słyszał.
WP - Grzegorz Barnik