Bombowce dalekiego zasięgu i pociski manewrujące. Czym dokładnie Rosjanie zbombardowali ISIS?
Jak poinformowała agencja Reutera i AFP, rosyjskie bombowce rozpoczęły intensywne bombardowania celów ISIS na terenie Syrii. W ataku wspomagają je znajdujące się na Morzy Kaspijskim okręty. Szczególnym celem ataku była Rakka, uznawana za stolicę Państwa Islamskiego. Jakiej dokładnie broni używają w tym wypadku Rosjanie?
Jak wynika z informacji, do których dotarła agencja Reutera, Rosja poinformowała o ataku Stany Zjednoczone. Na mocy umowy o bezpieczeństwie powietrznym uprzedziła USA o wykorzystaniu zarówno bombowców strategicznych dalekiego zasięgu jak i rakiet manewrujących wystrzeliwanych z morza.
W sieci pojawiło się wideo, pokazujące wystrzelenie rakiety manewrującej z okrętu przebywającego na Morzu Kaspijskim.
Źródłem nagrania jest rosyjskie Ministerstwo Obrony. W jednym z komentarzy pod nim wypowiedział się jego przedstawiciel. Ujawnił, że rakiety odpalone zostały z okrętu Dagestan – fregaty klasy Gepard – oraz trzech mniejszych korwet klasy Buyan. Wszystkie te okręty wyposażone są w wyrzutnie pocisków typu 3M-54 Klub, mogących służyć do niszczenia celów na ziemi i morzu. Duży zasięg zapewnia im wielostopniowy napęd odrzutowy. Dzięki niemu są w stanie - zależnie od wariantu - precyzyjnie trafiać w cele w odległości od 220 kilometrów do nawet 2,5 tysiąca kilometra.
Rakiety te miały być według doniesień wystrzelone w uznawaną za stolicę Państwa Islamskiego Rakkę. Aktualnie nie jest znana ich dokładna liczba. Wiadomo jednak, że jest ona "istotna" – tak podają cytowani przez agencję Reutera przedstawiciele armii USA.
Pozycje islamistów zostały też zaatakowane przez bombowce dalekiego zasięgu. W tym wypadku najprawdopodobniej chodzi o maszyny Su-24, które jeszcze w październiku widziano podczas ćwiczeń w syryjskiej prowincji Latakia. Startującego z bazy lotniczej Hmeimim bombowca udało się również sfotografować reporterowi agencji AFP.
Su-24 nie jest maszyną nową – pierwsze jednostki tego typu zaczęły służyć w rosyjskiej armii w połowie lat 70. Jednak ze względu na swoją wszechstronność i zdolność do prowadzenia działań w dowolnych warunkach atmosferycznych, maszyny te z powodzeniem wykorzystywane są do dziś.
Bombowce te, poza działkiem automatycznym GSz-6-23, przewożą do 8 bomb lub rakiet o łącznej masie do 7 ton. Może to być również taktyczna broń jądrowa. W przypadku bombardowań Rakki zastosowano najprawdopodobniej naprowadzane laserowo konwencjonalne bomby o masie od 500 do 1500 kg. Ich użycie w Su-24 umożliwiła jedna z modyfikacji maszyny, przeprowadzona jeszcze w czasie, gdy jej pierwsze wersje trafiały dopiero na służbę. W wariancie Su-24M umieszczono system śledzenia i wyszukiwania celów Trekon, który pozwala na stosowanie broni tego typu.
_ Dominik Gąska _