Wyjdź na zewnątrz. Spójrz w niebo. Dziś masz dwie okazje

Poniedziałek 29 stycznia to kolejny dzień, kiedy na wieczornym niebie można podziwiać przelot "kosmicznego pociągu" Elona Muska. Starlinki pojawią się dziś nad Polską dwukrotnie. Kiedy więc warto wyjść na zewnątrz i spojrzeć w niebo?

Starlinki znów nad Polską
Starlinki znów nad Polską
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Nocne Niebo
Norbert Garbarek

Z bazy wojskowej Vandenberg (w amerykańskim stanie Kalifornia) wystartowała misja Starlink G7-12. Firma SpaceX wyniosła na orbitę 22 satelity telekomunikacyjne, które wieczorem przelecą nad Polską – podaje portal nocneniebo.pl.

Jeśli więc w ostatnich tygodniach pogoda lub inne okoliczności nie sprzyjały, aby podziwiać przeloty Starlinków, tym razem, w poniedziałkowy wieczór można spodziewać się dwóch okazji do obserwacji "kosmicznego pociągu". Pierwszy przelot satelitów będzie widoczny o godzinie 17:19. Starlinki pojawią się na zachodnim niebie i będą zmierzać w kierunku wschodnim.

Warto jednak podkreślić, że czas na obserwację będzie ograniczony. Przelot potrwa bowiem około pięciu minut, w związku z czym warto już wcześniej sprawdzić okolicę pod kątem potencjalnego zachmurzenia nieba lub zanieczyszczenia światłem. Obiekty będą poruszać się jeden za drugim i będą jasne, w związku z czym powinny być dobrze widoczne z Ziemi (przy braku zachmurzenia).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W poniedziałek 29 stycznia będzie też druga okazja do obserwowania Starlinków. Spóźnialscy mogą spojrzeć w niebo o 18:52, by poszukać na niebie "kosmicznego pociągu". Tym razem jednak warto się spieszyć i uważnie spoglądać w kosmos, gdyż drugi przelot tego dnia ma być zdecydowanie krótszy – czytamy na nocneniebo.pl.

Jak czytamy, dzisiejszy wieczór ma być dobrym momentem na obserwację nieba ze względu na dobre warunki pogodowe. Ponadto Starlinki będą widoczne właściwie w całej Polsce, choć w przypadku drugiego lotu najlepsze warunki będą mieć mieszkańcy zachodniej Polski i zachodniej Europy.

Przypomnijmy, że satelity Starlink to część projektu Elona Muska, który jest rozwijany przez firmę SpaceX. Zgodnie z założeniami, projekt ma zapewnić dostęp do internetu satelitarnego na całej powierzchni Ziemi. Obecnie na orbicie znajduje się ponad 5,7 tys. satelitów (z deklarowanych 12 tys.), co zdaniem wielu specjalistów wzbudza kontrowersje. Astronomowie twierdzą, że tak rozbudowana siatka stoi na drodze do prowadzenia obserwacji kosmosu.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

wiadomościnaukakosmos
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)