TikTok potajemnie ukrywał nagrania ludzi otyłych, LGBTQ i niepełnosprawnych umysłowo
Anonimowa osoba mająca wgląd w wewnętrzne działania TikToka, udzieliła informacji portalowi "Netzpolitik.org", na temat kontrowersyjnych działań TikToka. Miały one być nieudaną metodą na ograniczenie mowy nienawiści wobec osób należących do tych grup.
Filmy na TikToku mogą osiągnąć dużą oglądalność jeśli będą wystarczająco szybko zdobywać nowe wyświetlenia i zostaną wyłapane przez algorytm aplikacji, który będzie podsuwał je innym użytkownikom.
Według informacji "Netzpolitik" jeśli wideo osoby z zespołem Downa zdobędzie 6-10 tys. wyświetleń, moderatorzy są proszeni o "oznaczenie" tego użytkownika. Oznaczenie to uniemożliwia oglądanie jego filmów poza krajem publikacji oraz wstrzymuje ich dalszą promocję przez algorytm.
Czytaj też: TikTok przeprasza i odblokowuje konto amerykańskiej nastolatki, która odważyła się skrytykować Chińczyków
Jeszcze większa marginalizacja
Przedstawiciel TikToka miał powiedzieć we wrześniu "Netzpolitik", że to tylko tymczasowe rozwiązanie, ale anonimowy informator zaznaczył teraz, że ono nadal funkcjonuje.
Na doniesienia zareagowały grupy niepełnosprawnych aktywistów, którzy oświadczyli, że ograniczanie możliwości działania potencjalnym ofiarom, a nie sprawcom, czyni internet jeszcze mniej przyjaznym miejscem dla marginalizowanych grup.