Szef Tesli oszalał? "Musimy jak najszybciej opuścić Ziemię!"

Elon Musk, oprócz bycia prezesem firmy Tesla, jest też właścicielem firmy SpaceX, której celem jest kolonizacja Marsa. Według Muska im dłużej zwlekamy z tym zadaniem, tym więcej ryzykujemy.

Musk przypomina, że nasza planeta była miejscem 5 globalnych kataklizmów, które doprowadziły do masowej zagłady gatunków zamieszkujących ją zwierząt. Miliarder obawia się, że prędzej, czy później nastąpi kolejna "apokalipsa". Dlatego też im szybciej wyślemy ludzi na inne planety, tym większe są nasze szanse na przetrwanie, jako gatunek.

Czy to nie brzmi przypadkiem jak scenariusz wielu fantastycznych filmów traktujących o eksploracji kosmosu w poszukiwaniu potencjalnego schronienia dla ludzkości?

Oczywiście, żeby zapewnić odpowiednią różnorodność genów, na Marsa trzeba byłoby przetransportować ok. miliona ludzi - w tej chwili takie przedsięwzięcie jest prawie niemożliwe, biorąc jednak pod uwagę tempo, z jakim rozwijamy obecnie najnowsze technologie, jest to prawdopodobnie kwestia kilku dekad. I bardzo dużej ilości pieniędzy.

Niemniej wydaje nam się, że Pan Musk po prostu lubi robić dużo szumu w mediach. Całkiem niedawno pisaliśmy o tym, jak prezes motoryzacyjnej firmy nazwał firmę Apple i jej pracowników "składowiskiem odpadków z Tesli" (kliknij i czytaj więcej na ten temat). Teraz straszy globalnym kataklizmem? Panie Musk...

_ SŁK - Wirtualna Polska / chip.pl _

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Czy twój iPhone 6s ma dobry czy zły chip A9? Bo są dwa...