Sprzedawał nagrania z gry jako pornografię. Stanie przed sądem
09.01.2021 16:31, aktual.: 03.03.2022 04:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pewien mieszkaniec Japonii wymyślił, wydawałoby się, genialny biznes. Teraz jednak grozi mu dotkliwa kara.
Koei Tecmo, wydawca gry "Dead or Alive Xtreme: Venus Vacation", ogłosił, że szykuje pozew przeciwko mężczyźnie, który handlował nagraniami z rzeczonej produkcji w japońskich serwisach aukcyjnych. Nie chodzi jednak o sam fakt sprzedaży tego rodzaju treści, lecz przyjętą formę.
"Venus Vacation" to gra o siatkówce plażowej, a jej cechą szczególną są skąpo odziane zawodniczki. Oskarżony zmodyfikował pliki tak, aby jeszcze bardziej wyeksponować nagość. Nagrania wypalał na płytach DVD, po czym oferował w działach z pornografią jako filmy animowane dla dorosłych, czytamy.
W oświadczeniu prasowym Koei Tecmo stwierdza, że zostało narażone na straty wizerunkowe. Podkreśla ponadto naruszenie praw autorskich i wykorzystanie produktu, jakim jest gra, niezgodnie z jego przeznaczeniem.
Spółka będzie domagać się odszkodowania w niesprecyzowanej kwocie, jak również kary dla oskarżonego. Według japońskiego kodeksu karnego, za czerpanie zysków z nadużyć wobec praw autorskich grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a także 5 mln jenów grzywny (ok. 177,4 tys. zł).